PARTNER DOSKONAŁY - ARTYKUŁ ONA I ON Różnice w komunikacji kobiet i mężczyzn Wydaje się, że wszystko o sobie już wiemy: jak myślą i mówią kobiety a jak mężczyźni. Tylko dlaczego w takim razie w naszych związkach ciągle tyle nieporozumień, pretensji i kłótni. A może wiemy, ale nie stosujemy? O ile mężczyźni bardziej skupiają się na działaniu, to kobiety silniej przeżywają wszystko emocjonalnie. Niektórzy nawet mówię, że kobiety „myślą sercem”. Jak teraz te dwa odmienne światy mają się porozumieć? Mężczyźni się nie domyślą Kobieta powinna pamiętać, że jeśli nie powie wprost mężowi o swoich potrzebach, emocjach, czy oczekiwaniach, to on sam się ich nie domyśli. To co, dla innej kobiety byłoby oczywiste, dla własnego męża niestety nie będzie. Szkoda tracić czas. Nie jest prawdziwy obiegowy pogląd, że skoro On mnie naprawdę kocha, to znaczy, że dobrze mnie zna i w związku z tym powinien wiedzieć, jakie są moje pragnienia, czy lęki, albo co czuję w danej chwili. Trzeba mu to niestety zakomunikować. Można nawet podjąć się szczytnego zadania nauczenia męża swoich emocji. Ale to wymaga czasu, cierpliwości i zdolności pedagogicznych. W innym wypadku pojawiają się pretensje, narzekania a napięta i tak relacja, staje się jeszcze trudniejsza. Załóżmy, że nasz mąż naszych komunikatów po prostu nie rozumie, a nie że ma złe intencje i robi - albo nie robi czegoś - specjalnie. Zresztą zakładanie dobrych intencji drugiej strony w każdej relacji - pomaga. Kobieta chce być wysłuchana Z kolei kobieta ma potrzebę mówienia o swoich uczuciach (funkcja emotywna komunikacji*). Wówczas oczekuje od mężczyzny spokojnego wysłuchania, empatii i współodczuwania. To dla męskiej natury trudna sztuka, ale wszystkiego można się nauczyć. Jeśli mąż nie zaspokoi tej potrzeby, to żona znajdzie sobie np. przyjaciółkę lub innego mężczyznę – powiernika, a wówczas może to oznaczać początek końca związku. Żona ma prawo oczekiwać od męża zainteresowania i troski jej sprawami, podobnie jak i mąż jego sprawami. Ważne, aby mąż naprawdę nauczył się słuchać, a nie tylko udawał, że słucha. Kobiety nie chcą rozwiązań Kobiety mówiąc o swoich sprawach, dużo miejsca poświęcają uczuciom, a mężczyźni skupiają się głównie na faktach (dominuje u nich funkcja informacyjna komunikacji). Kobieta potrzebuje zrozumienia, wsparcia, zatroszczenia się o jej uczucia, a wcale nie tłumaczenia, że jej zachowanie nie jest logiczne, pytania o przyczyny płaczu i proponowania jej rozwiązania - jak najlepiej poradzić sobie z danym problemem (a propozycja i tak będzie z męskiego punktu widzenia, który niekoniecznie da się w ogóle zastosować przez kobietę). Wówczas mąż nie może się dziwić, gdy żona z pretensją zarzuci mu "Ty nic nie rozumiesz!" Mężczyźni nie lubią opowiadać Kobiety patrząc ze swojego punktu widzenia czują się czasem niepogodzone z faktem, że mąż o wszystkim nie opowiada. Cierpią z tego powodu, czasem nawet myślą, że mąż ma coś do ukrycia, doszukują się nieistniejących przyczyn i zadręczają się tym. A mężczyzna nie ma po prostu tak dużej potrzeby „wywnętrzniania się” jak żona. Nie ma potrzeby opowiadania o wszystkim i dzielenia się wszystkim z żoną. Szczególnie, gdy ma problemy, woli uporać się z nimi sam, chce też żonie zaoszczędzić niepotrzebnych stresów. Tylko że żona może takie zachowanie zinterpretować niewłaściwie. Niby to wszystko wiemy, ale gdyby tak jeszcze o tym zawsze pamiętać?:-) Inspiracja: książka J. Pulikowskiego „Ewa czuje inaczej” * Post ukazał się na blogu w 2016 roku POWIĄZANE POSTY: Jakiego ucha komunikacyjnego używasz? Bądź idealnym słuchaczem - 8 kroków. ![]() Joanna Kotarska współautorka bloga Psychologia przy kawie Chcesz mieć satysfakcjonujący związek? Dobrze rozumieć się ze swoim mężem, żoną? Zapraszamy Cię na porady on line. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie:) Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie!
0 Komentarze
PARTNER DOSKONAŁY? - ARTYKUŁ, ŻART GDZIE ZNALEŹĆ MIŁOŚĆ SWOJEGO ŻYCIA?Kiedyś narzekano na aranżowane małżeństwa, czasem żona z mężem spotykali się na ślubnym kobiercu. A teraz - tyle możliwości. Tyle miejsc, gdzie można spotkać tego wymarzonego, tą wymarzoną, że w końcu nie wiadomo gdzie najlepiej? Podobno najpopularniejszym teraz miejscem znalezienia mężczyzny jest spotkanie ze znajomymi i przyjaciółki. Na kolejnych miejscach: imprezy, wydarzenia publiczne, festiwale i ... miejsce pracy. A co sądzicie np. o spacerze z psem, klubie fitness, czy kursie prawa jazdy? :-) Macie swoje sprawdzone miejsca?
A co sądzicie o miejscach spotkań z poniższych filmików? :-) PARTNER DOSKONAŁY? - ARTYKUŁ JAK SIĘ DOGADAĆ? 6 REGUŁReguły komunikacji w związkuCzyż świat nie byłby idealny, gdybyśmy w naszych małżeństwach i związkach używali wszystkich powyższych zasad? Z pewnością tak, ale ideałów nie ma. O czym mogliście się przekonać czytając wymianę zdań Państwa Iksińskich w poście Jak przeżyć ze sobą 50 lat i nadal być razem? Bywa czasami trudno, bo dochodzą emocje, które częściowo wyłączają racjonalne myślenie. Powyższe zasady to zaledwie wierzchołek góry lodowej naszej wzajemnej komunikacji, ale niezwykle istotny. Oczywiście najlepiej, gdy obie strony znają te zasady i przynajmniej próbują je stosować. Natomiast dobrze zastosowane zasady nawet przy niechęci drugiej strony i nieznajomości tych zasad przez naszego męża, czy żonę - potrafią "obezwładnić". Zamiast spirali konfliktu i strasznej awantury można się uspokoić i dojść do wspólnych wniosków. Ale to my musimy być w dobrym humorze, nie ulec emocjom i konsekwentnie stosować powyższe reguły. Za pierwszym razem może być trudno, ale jak ze wszystkim - trening czyni mistrza. A zasady naprawdę działają, przetestowałyśmy:-) Spróbujcie i piszcie o swoich efektach! Chcesz mieć satysfakcjonujący związek? Dobrze rozumieć się ze swoim mężem, żoną? Zapraszamy Cię na porady on line. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie:) Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie!
PARTNER DOSKONAŁY? - ARTYKUŁ "NIE ZROBIĘ TEGO Z ŻONĄ"Syndrom Madonny i ladacznicy„Żartujesz chyba sobie, nie zrobię przecież tego z żoną” – mówi czasem przyjaciel do przyjaciela. W ten sposób może w tych mężczyznach przejawiać się szczątkowo syndrom Madonny i ladacznicy. W klasycznej postaci syndrom ten jest zaburzeniem seksualnym i oznacza spostrzeganie przez mężczyzn dwóch typów kobiet: tych, które stanowią wzór żony, matki, uczciwej, zasługujących na miłość, uwielbienie, które się szanuje. Są one ostoją ogniska domowego, porządne, cnotliwe, dziewice – Madonny, na wzór Matki Boskiej. I drugi typ: rozwiązłe, wyuzdane, wulgarne, zmysłowe, z którymi zaspakaja się swoje popędy – ladacznice. Mężczyźni dotknięci tym syndromem mogą w ogóle nie być w stanie lub bardzo rzadko osiągać satysfakcję seksualną ze swoją żoną, którą bardzo kochają. W skrajnej postaci, nie są w stanie w ogóle prowadzić pożycia intymnego z żoną. W tym zaburzeniu szlachetna miłość wyklucza seks, a seks jest kompletnie oderwany od miłości. Miłość zaspakaja żona – Madonna, a potrzeby cielesne – „ladacznica”. Mężczyzna tak odrealnia i idealizuje swoją ukochaną, stawia ją na ołtarzu, podziwia i wielbi, że wręcz nie są w stanie jej dotknąć. Z kolei ladacznic, z którymi będzie mógł się kochać, nie będzie szanował i żadna z nich nie będzie nigdy mogła stać się jego żoną. Mężczyźni dotknięci tym syndromem nie łączą bliskości emocjonalnej i seksualnej. Uważają seks za coś brudnego i złego, do którego nadaje się ktoś, kogo nie szanują, nie cenią, a nie ukochana wspaniała kobieta. Taka postawa niektórych mężczyzn, według Renshava – psychoanalityka, który opisał to zaburzenie - jest bardzo rozpowszechniona w zachodniej kulturze i jest wynikiem wychowania, lęku kastracyjnego, nieufności wobec kobiet i podwójnej moralności. W łagodnej i szczątkowej formie syndrom Madonny i ladacznicy może czasami pojawić się w naszych małżeństwach - w postaci przekonania, że pewnych rzeczy z żoną się nie robi (co nie znaczy, że w ogóle kiedykolwiek będą chcieli swoje fantazje zrealizować). Jeśli więc chcesz być bardzo wyzwolona, wcześniej pomyśl, jakie przekonania może mieć mężczyzna i czy chcesz, żeby był w przyszłości Twoim mężem. Jeżeli przeżywasz trudne chwile, nie możesz poradzić sobie z tłumionymi uczuciami, targają Tobą emocje - pomożemy CI. O ile chcesz skorzystać z naszej wiedzy i doświadczenia, zapraszamy na porady on line. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie :) Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie!
SZCZĘŚCIE W ZWIĄZKU Szczęście w związku zależy od tego, czy każdy z partnerów jest szczęśliwy.
Zacznij od siebie:-) O MIŁOŚCI - IWONA CICHOSZ |
|