Psychologia przy kawie
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca
Obraz

Odszukaj siebie

5/10/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

To, co przed nami

5/9/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Kochaj siebie!

5/8/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Nie poddawaj się im

5/6/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Twoje serce

5/5/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Kto wygrywa?

5/4/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Wystarczająco dojrzały

5/2/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Panujemy nad umysłem

5/1/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Mój czas w samotności

4/29/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Pełnoprawny członek rodziny

4/28/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Zmieniamy nasze życie

4/26/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Uczmy się kochać

4/25/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Pamięć

4/24/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Jutrzejsze kłopoty

4/23/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Roni łzę, ale podnosi się i walczy

4/22/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Wielkanoc 2025

4/20/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Wielki Piątek 2025

4/18/2025

0 Komentarze

 
Obraz

ŚLADY NA PIASKU 

​Wielki Piątek

Pewnego razu śniło mi się,
Że spacerowałam plażą z Panem,
Na ciemnym niebie rozbłyskiwały sceny z mego życia.
Po każdej z nich na piasku pojawiały się dwie pary stóp:
jedne należały do mnie,
a drugie do Pana.
Kiedy błysnęła przede mną ostatnia scena,
Spojrzałam znowu za siebie.
Nie zauważyłam śladów stóp Pana.
Uświadomiłam sobie, że był to najgorszy
i najsmutniejszy czas w moim życiu.
Nigdy nie mogłam o nim zapomnieć.
„Panie – rzekłam – kiedy postanowiłam iść za Tobą,
powiedziałeś mi, że zawsze będziesz przy mnie.
Jednak w najtrudniejszych chwilach mego życia
na piasku widniały ślady tylko jednych stóp.
Panie, dlaczego, gdy najbardziej Cię potrzebuję,
Ty mnie zostawiasz?”
„Moje drogie dziecko – wyszeptał – kocham cię
i nigdy cię nie opuszczę, nigdy i nigdzie,
w chwilach prób i doświadczeń.
Gdy widziałaś ślady tylko jednych stóp,
to znak, że cię niosłem."

Margaret Fishback w przekładzie Aldony Nowak

0 Komentarze

Jeżeli możemy lśnić

4/17/2025

0 Komentarze

 
Obraz
POWIĄZANY POST: 

POWRÓT DO ŚWIATŁA
​
POLECAMY: 
Obraz
KUPISZ TUTAJ>>
NOWOŚĆ! 

Jean-Charles Bouchoux
Przełożyła : Katarzyna Iwaszkiewicz


"Jak się bronić przed manipulacją?"

Wydawnictwo RM

Psychologia przy kawie jest patronem medialnym :)

PREMIERA OBYŁA SIĘ WCZORAJ :) 
0 Komentarze

POWRÓT DO ŚWIATŁA

4/16/2025

0 Komentarze

 
Obraz

POWRÓT DO ŚWIATŁA

Jak się bronić przed manipulacją? 

Cicha przemoc

Anna miała 32 lata, kiedy poznała Michała. Była ciepłą, wrażliwą kobietą, pracującą jako nauczycielka języka polskiego. On był charyzmatycznym, elokwentnym prawnikiem – uwodzicielski, pewny siebie, a przy tym uważny i czuły. Przynajmniej na początku.
 
– "Nigdy nikt nie patrzył na mnie w ten sposób" – myślała Anna. Przez pierwsze miesiące zasypywał ją komplementami, mówił, że jest jego bratnią duszą. Tworzył obraz idealnej miłości. „Nie musisz się już martwić o nic – jesteś bezpieczna” – mówił.
 
Z czasem zaczęły pojawiać się drobne uwagi. Niewinne, jak się wydawało: – "Dlaczego tak się ubierasz? To nie pasuje do twojej sylwetki."
– "Nie rozumiem, po co chcesz iść na spotkanie z koleżankami. One ci zazdroszczą."
 
Anna zaczęła rezygnować z siebie. Zmieniała styl, ograniczała kontakty. Z czasem zaczęła wątpić w swoje decyzje, w swoją intuicję. Michał sprawiał, że czuła się winna, gdy próbowała postawić granicę.
 
Kiedy płakała – mówił, że jest zbyt wrażliwa. Gdy próbowała rozmawiać – oskarżał ją o dramatyzowanie. A jeśli próbowała odejść – wpadał w histerię, błagał, obiecywał poprawę. I znów był czuły. Na chwilę.
 
Z biegiem czasu Anna przestała rozpoznawać samą siebie. Czuła, że coś jest nie tak, ale nie potrafiła tego nazwać. W dzień uśmiechała się w pracy, wieczorem siedziała w łazience, próbując nie płakać zbyt głośno. Myślała: "Może to ja jestem problemem?"
 
Dopiero gdy przeczytała artykuł o przemocy emocjonalnej i pojęciu perwersji narcystycznej, coś w niej pękło. Zobaczyła swoją historię między wierszami. Zaczęła terapię. Początkowo potajemnie. Potem znalazła siłę, by odejść.
 
Michał próbował ją odzyskać – słowami, które wcześniej skutkowały. Ale coś się zmieniło. Anna zaczęła wracać do siebie. Z czasem zaczęła znowu śmiać się szczerze. Znów zaczęła pisać – coś, co kochała, ale porzuciła.
 
I po latach powiedziała: – "To nie ja byłam słaba. To on potrzebował mnie słabej, by móc czuć się silny."
 
Powrót do światła

Pierwsze miesiące po rozstaniu były najtrudniejsze. Choć Anna wiedziała, że podjęła dobrą decyzję, codzienność bez Michała była bolesna. Nie dlatego, że za nim tęskniła – ale dlatego, że musiała nauczyć się żyć bez strachu. Przez długi czas nie ufała sobie. Wciąż słyszała w głowie jego głos:
– "Nie poradzisz sobie beze mnie."
– "Nikt cię nie pokocha tak jak ja."
 
Ale z każdym tygodniem ten głos cichł. Na terapii uczyła się rozpoznawać mechanizmy, które ją wiązały. Zaczęła pisać dziennik – zapisywała nie tylko emocje, ale też małe zwycięstwa:
– „Dziś poszłam na spacer bez lęku, że ktoś mnie śledzi.”
– „Znowu śmiałam się głośno. Bez powodu. I to było dobre.”
 
Znów zaczęła spotykać się z przyjaciółkami – niektóre relacje odżyły, inne przepadły. Ale te, które przetrwały, były prawdziwe. Czuła się wspierana, nie oceniana. Po raz pierwszy od lat nie musiała grać.
 
Minęło półtora roku, zanim znów pozwoliła komuś się zbliżyć. Poznała Marka – zupełnie innego niż Michał. Spokojnego, uważnego. Na początku nie ufała. Każdy komplement odbierała jako manipulację, każde jego „Jestem po twojej stronie” – jako potencjalną pułapkę.
 
Ale Marek nie naciskał. Był obecny. Po prostu. Gdy mówiła o przeszłości – słuchał, nie oceniał. I kiedy po raz pierwszy zapytała:
– "Czemu właściwie ze mną jesteś?"
Odpowiedział bez wahania:
– "Bo jesteś sobą. I to jest wystarczające."
 
To wtedy poczuła, że znów potrafi oddychać pełną piersią.
 
Epilog

Dziś Anna prowadzi warsztaty dla kobiet, które wyszły z toksycznych relacji. Mówi o przemocy, ale jeszcze częściej – o odbudowie siebie.
 
Na jednej z kartek, które rozdaje na zakończenie spotkań, jest napisane:
 
"To, że ktoś próbował złamać twoje skrzydła, nie znaczy, że nie możesz znów nauczyć się latać. Zaczynasz od siebie. I od dziś."

Narcystyczny manipulator to bardzo konkretny typ osoby - trudny, toksyczny i często niebezpieczny emocjonalnie, który "wykorzystuje relacje rodzinne, zawodowe lub uczuciowe, by podporządkować sobie drugą osobę. Potrzebuje tej bliskości, aby kontrolować swoją ofiarę i nie pozwolić jej odejść choćby na krok. W środku jest chłodny, nie odczuwa winy i nie waha się wpędzać innych w jej poczucie. Jego wartości, uczucia i zachowania zmieniają się w zależności od towarzystwa i okoliczności. Na zewnątrz jest sympatyczny, potrafi udawać współczucie i życzliwość. Jest czarujący, a kiedy trzeba – bardzo usłużny, zwłaszcza jeśli pomoże mu to osiągnąć jego własne cele, zazwyczaj cudzym kosztem. Nigdy nie liczy się z potrzebami i uczuciami innych, chyba że może je wykorzystać, aby manipulować swoją ofiarą, izolować ją i zmusić do robienia tego, czego chce. Jest egocentrykiem, który wymaga od innych doskonałości. Jest również kłamcą. Na ogół doskonale włada językiem: chętnie wykorzystuje wieloznaczność słów, by manipulować, przedstawiać siebie jako ofiarę i wzbudzić u innych współczucie lub celowo wprowadzać innych w zakłopotanie. Nawet jeśli sam nie ma żadnych prawdziwych wartości, bez skrupułów wykorzystuje moralność i zasady innych, by osiągnąć swój cel. Dla uzasadnienia swoich działań potrafi podawać pozornie bardzo logiczne argumenty. Może być zazdrosny i niewierny. Nie znosi krytyki, ale sam nieustannie krytykuje innych. By się dowartościować, karmi się wizerunkiem swojej ofiary: im bardziej ją dewaluuje, tym silniejszy się czuje. Gdy on sam odczuwa lęk, bardzo szybko przerzuca go na drugą osobę."* 

Dzisiaj swoja premierę ma książka Jean-Charlesa Bouchoux "Jak się bronić przed manipulacją?" Autor nie tylko analizuje w niej osobowość narcyza i opisuje jego typowe zachowania, ale także jego destrukcyjny wpływ na ofiarę. Największą wartością są wskazówki dotyczące tego, jak obronić się przed toksycznym partnerem udaremniając jego próby manipulacji. 
​
*Fragment pochodzi z książki Jean-Charlesa Bouchoux "Jak bronić się przed manipulacją?", Wydawnictwo RM, 2025
**Post powstał we współpracy z Wydawnictwem RM
​
POLECAMY: 
Obraz
KUPISZ TUTAJ>>
 NOWOŚĆ! 

Jean-Charles Bouchoux
Przełożyła : Katarzyna Iwaszkiewicz


"Jak się bronić przed manipulacją?"

Wydawnictwo RM

Psychologia przy kawie jest patronem medialnym :)

PREMIERA JUŻ DZISIAJ! 
0 Komentarze

Moje odejście

4/15/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

To jest konieczne!

4/14/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

BRAK REFLEKSJI

4/13/2025

0 Komentarze

 
Obraz
POWIAZANY POST: 
NIEPEWNOŚĆ TO NIE SŁABOŚĆ
​

POLECAMY: 
Obraz
KUPISZ TUTAJ>>


​NOWOŚĆ! 

Szymon Pękala

"Wojna idei 2.0. Jak przekononać przekonanych"


Wydawnictwo Znak Horyzont

PREMIERA ODBYŁA SIĘ 9 KWIETNIA!
0 Komentarze

NIEPEWNOŚĆ TO NIE SŁABOŚĆ

4/12/2025

0 Komentarze

 
Obraz

NIEPEWNOŚĆ TO NIE SŁABOŚĆ

Wywiad z Szymonem Pękalą autorem "Wojny idei 2.0"

Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować wywiad, który przeprowadziłam z Panem Szymonem Pękalą - autorem, publicystą i twórcą kanałów „Wojna idei” oraz „Szymon mówi”. Rozmawialiśmy o książce Pana Szymona „Wojna idei 2.0.”, która dzisiaj ma swoją premierę.

Psychologia przy kawie: Pana książka nosi tytuł „Wojna Idei 2.0.” Czy faktycznie jesteśmy dziś w stanie „wojny” światopoglądowej? Jak to wpływa na nasze codzienne życie?

Szymon Pękala: Wojna idei jako taka trwa właściwie zawsze. Różne pomysły i spojrzenia na świat ścierają się ze sobą w trakcie rozmów naszych i innych ludzi, a Zwycięskie okazują się te, które silniej przemówiły do ludzkiej wyobraźni. Natomiast dziś w dobie stale rosnącej polaryzacji społecznej, utraty wspólnie wyznawanych wielkich narracji, starcia światopoglądowe nieuchronnie przybierają na sile. Coraz częściej w człowieku o odmiennych poglądach widzimy nawet nie przeciwnika, ale wręcz wroga. Coraz więcej, nawet najdrobniejszych sporów urasta do rangi wielkich kosmologicznych zmagań między dobrem a złem, w których koniecznie trzeba zająć pozycję i nie cofnąć się z niej ani o krok. I może mieć to bardzo realny wpływ na codzienne funkcjonowanie. Nie tylko, gdy na naszej drodze staje osoba zakładająca o nas wszystko co najgorsze, bo na przykład tak ją nauczono myśleć o przedstawicielach naszej grupy, ale możemy też sami nieświadomie wchodzić w takie myślenie. Doszukując się wszędzie rzeczy, o które moglibyśmy się obrazić. Wszystko to jest wciąż napędzane przez polityków i ideologów szczujących nas na siebie nawzajem, a także same formy komunikacji przez media społecznościowe, na których najłatwiej i najszerzej rozchodzą się treści oburzające, które skutecznie przyciągają naszą uwagę. Całe to zjawisko postępującej polaryzacji, i jej przyczyn i mechanizmów ją napędzających szerzej opisywałem akurat w swojej poprzedniej książce “Wojna Idei. Myśl po swojemu”.

Ppk: „Największym zagrożeniem nie jest brak przekonań, ale ich bezrefleksyjne przyjmowanie”*. W dzisiejszym natłoku informacji i opinii, jak nauczyć się krytycznego myślenia i nie dać się zmanipulować?

SP: Pierwszym krokiem w tym kierunku jest uświadomienie sobie, że próbuje się nami manipulować. I nie mam tutaj na myśli tylko osób chcących świadomie zmienić nasze myślenie, ale też to, jak ukierunkowują nas ramy kulturowo-technologiczne, w których się obracamy. Na przykład nastawiona na promocję konsumpcjonizmu kultura masowa. Czy choćby wspomniane media społecznościowe, których algorytmy starają się pokazać nam nie jak najprawdziwszy obraz świata, ale taki obraz, który chce wyłudzić od nas jak najwięcej czasu spędzonego na ich przeglądaniu. Warto samemu zadać sobie pytanie: „Pod jak silnym naciskiem propagandy ja sam jestem?” Jeżeli domyślnie chcielibyśmy odpowiedzieć, że nie działa na nas żadna propaganda, to obawiam się, że znacznie bardziej prawdopodobnym jest to, że jej działania po prostu nie dostrzegamy.
Jednocześnie pamiętając o tym, że gdy z jednej strony pilnujemy, aby nie przyjmować bezrefleksyjnie docierających do nas treści, jednocześnie nie należy popadać w pułapkę zakładania, że my sami wiemy wszystko najlepiej. Skutkiem wieloletniej mody na kwestionowanie każdego możliwego autorytetu są dziś między innymi mnożący się wyznawcy teorii spiskowych. A także ludzie, którzy uparcie kontestując zastane normy społeczne, zapominają, że niektóre z nich służyły jako hamulce dla naszych niekoniecznie zdrowych instynktów. Dając sobą manipulować swoim własnym popędom. Popadając przez to w impulsywne zachowania autodestrukcyjne albo antyspołeczne. Obrona przed manipulacjami niestety nie jest pojedynczym aktem uświadomienia sobie czegoś, ale ciągłym procesem dbania o to, aby w miarę w naszych możliwości racjonalnie przetwarzać docierające do nas bodźce i treści. I mieć świadomość, że nie jesteśmy w stanie bronić się przed tym bezbłędnie.

Ppk: W jednym z rozdziałów podkreśla Pan: „Emocje są paliwem ideologii, ale nie powinny zastępować argumentów”*. Jak więc prowadzić konstruktywne rozmowy bez kłótni, zwłaszcza gdy druga strona kieruje się głównie emocjami?

SP : Nie zawsze taka rozmowa jest w ogóle możliwa. Trzeba umieć rozpoznać, kiedy wejście w nią może przynieść jakiekolwiek pozytywne skutki. Gdy jednak już do tego dochodzi, warto nakreślić pokojowe ramy dyskusji. Tak, aby była to przestrzeń, w której wspólnie się nad czymś zastanawiamy, a nie zwalczamy siebie nawzajem. Na przykład poprzez dopytywanie zamiast zaprzeczania. Lub nieużywanie niepotrzebnie konfrontacyjnych zwrotów. Dobrym nawykiem jest, aby zamiast z miejsca ufać wrażeniu, jakie wywołały w nas słowa rozmówcy, dopytywać, czy dobrze zrozumieliśmy to, co chce on przekazać. Parafrazowanie w dobrej wierze słów drugiej osoby potrafi rozładowywać własne emocje, pod których wpływem moglibyśmy sobie coś do nich dopowiedzieć. A także jest to też często dobrze odbierane przez drugą stronę, która widzi, że staramy się zrozumieć jej perspektywę. Wiele tego typu technik, a także pytań, które często warto zadawać sobie i rozmówcom, jest szerzej rozpisanych w samej książce.

Ppk: Wiele kobiet mierzy się z presją społeczną dotyczącą ich ról - jako matek, partnerek, profesjonalistek. Jak ideologie wpływają na nasze wybory życiowe i czy można się od nich uwolnić?

SP: Wszyscy żyjemy pod naciskiem nie tylko ideologii jako takich, ale też utrwalonych w kulturze wzorców i norm, kształtujących oczekiwane wobec nas postawy i zachowania. Niektórych korzystnych, innych negatywnych. Warto przy tym pamiętać, że nawet coś, co mogło być użyteczne w przeszłości i co zostało nam przekazane w dobrej wierze, nie musi być użyteczne w obecnych realiach. Zwłaszcza w tak szybko zmieniającym się świecie. Przy rozważaniu, czy społeczne oczekiwania wobec nas są właściwe czy nie, warto zadać sobie pytanie, dlaczego tego typu normy w ogóle przetrwały w kulturze. Gdy zidentyfikujemy powód ich istnienia i na jaki problem starały się odpowiadać, to możemy zadać sobie pytanie, czy są to warunki, które nadal nas dotyczą. Czy realia się nie zmieniły, lub czy nasza konkretna sytuacja nie wygląda inaczej? A wtedy można świadomie nawigować między wzorcami, które są przed nami stawiane przez kulturę i innych ludzi. Wybierając te, które faktycznie będą dla nas i naszych bliskich korzystne. Odrzucając te nieaktualne bądź nieadekwatne do naszej sytuacji, a zarazem nie popadając przy tym w pochopne odrzucanie korzystnych wzorców i norm.

Ppk: W książce napisał Pan: „Media społecznościowe stały się areną walki idei, a algorytmy podsycają podziały”*. Czy uważa Pan, że social media bardziej pomagają w kształtowaniu mądrego światopoglądu, czy jednak prowadzą do polaryzacji?

SP: Nie zapominajmy, że z perspektywy biznesowej media społecznościowe to przede wszystkim maszynki do wyłudzenia naszego czasu. Algorytmy nie podsuwają nam takich treści, które będą dla nas najkorzystniejsze, ani nawet nie takich, które najbardziej się nam spodobają, ale takie, które najefektywniej maksymalizują nasz czas spędzony na danej platformie. Najskuteczniej motywując nas do zostawienia reakcji, czyli napisania komentarza, a nawet oburzenia się, bo oburzenie jest emocją najmocniej popychającą do udostępnienia treści, która nas oburzyła. Najczęściej wraz z manifestacją naszego świętego oburzenia. Wiemy już, że media społecznościowe w większości przypadków zamykają ludzi w bańkach, pogłębiają polaryzację i potrafią nawet radykalizować użytkowników. Nie oznacza to jednak, że musi tak być. Na mediach społecznościowych można wyszukiwać zdrowych i rozwijających treści, ale wymaga to używania ich w sposób świadomy i ukierunkowany na wcześniej założony cel, a nie bezrefleksyjnego scrollowania tego, co sugeruje nam algorytm. A tak właśnie używamy ich najczęściej. To znaczy social media potrafią być użyteczne, ale wymaga to świadomego wysiłku, aby używać ich w sposób inny niż ten, który jest domyślnie nam sugerowany.

Ppk: „Błędy myślowe to nie tylko akademicki problem - one decydują o tym, jakie wybory podejmujemy w życiu”*. Jakie są najczęstsze pułapki myślowe, które sprawiają, że ludzie wpadają w skrajne ideologie?

SP: Warto sobie uzmysłowić, że poza nielicznymi wyjątkami ludzie, którzy się zradykalizowali, to zwykłe osoby takie jak my. Po prostu ich, być może nawet uzasadnione lęki i frustracje, zostały wykorzystane przez ideologów, którzy zaserwowali im łatwe, zerojedynkowe odpowiedzi. Które może i nie uwzględniają w pełni złożoności świata, ale dają wygodne poczucie stabilizacji wokół jakiejś “prawdy objawionej”. Która najczęściej dzieli świat na dobrych swoich i złych tamtych. A jednocześnie takie fanatyczne środowiska, tworząc zwykle dla swoich wyznawców wygodną przestrzeń, czy to w formie internetowej, czy rzeczywistej, w której obracają się oni wśród ludzi myślących podobnie. Którzy są też gotowi odbijać wszelkie potencjalne wątpliwości co do słuszności ich radykalizmu. Warto znać te mechanizmy, gdyż dzięki temu możemy pilnować, aby samemu w nie nie wpadać.

Ppk: Wiele osób, zwłaszcza kobiet, odczuwa niepewność co do swoich przekonań, bo spotykają się z silnymi, często agresywnymi opiniami innych. „Niepewność to nie słabość - to znak, że myślisz”*. Jak można budować pewność siebie w kwestiach światopoglądowych?

SP: Warto przede wszystkim zadawać sobie pytania: Dlaczego właściwie jestem o czymś przekonany? Konstruując lub odnajdując stworzoną przez innych argumentację, możemy lepiej zrozumieć usystematyzować, dobrze uzasadnić nasze własne postawy. Albo odkryć, że być może wyznajemy jakiś pogląd pochopnie, dając sobie okazję do zmiany zdania. Trzeba nauczyć się zachowywać zdrowy balans pomiędzy Ugruntowaniem i zrozumieniem własnych przekonań tak, abyśmy mogli z pełnym przekonaniem wdrażać je w życie, a jednoczesnym byciem otwartym na to, że nasze poglądy z zasady są niedoskonałe i mogą wymagać weryfikacji. Nie jest to łatwe, ale konieczne, jeśli nie chcemy, aby inni myśleli za nas.

Ppk: „Dobra argumentacja to nie tylko wiedza, ale także umiejętność jej przekazywania”*. Jakie ćwiczenia lub techniki poleca Pan osobom, które chcą lepiej argumentować i świadomie bronić swoich przekonań?

SP: Skuteczna argumentacja to nie tylko dobre zrozumienie i przemyślenie swoich przekonań. To także umiejętność zwracania uwagi rozmówcy na punkty istotne dla niego, które przy okazji mogą nie być tak samo istotne dla nas. Ludzie mają bardzo różne temperamenty i będą przykładać inną wagę do różnych aspektów tej samej sprawy. Trzeba nauczyć się to rozeznawać i umiejętnie dobierać przekaz do odbiorcy. Dla przykładu, konserwatyści mają większą potrzebę porządku i wyraźnego zaznaczania granic. Zachęcając ich do czegoś, warto skojarzyć to z czymś znajomym, co będzie kontynuację czegoś zastanego. Z kolei progresywiści są bardziej otwarci na doświadczenia i wyczuleni na krzywdę. Można przez to przykuć ich uwagę, naświetlając wykluczenie i koszty spadające na grupy inne niż te zwykle afirmowane w ich otoczeniu.

Ppk: Na koniec - w książce podkreśla Pan: „Nie chodzi o to, by wygrać spór, ale by dojść do prawdy”*. Jaką najważniejszą radę dałby Pan osobom, które chcą świadomie kształtować swoje poglądy i nie ulegać manipulacji?

SP: Nie należy ulegać złudzeniu, że będziemy w stanie kształtować nasze poglądy w sposób zupełnie obiektywny i być całkowicie odpornym na manipulacje. Natomiast można i warto dokładać starań, aby nasza postawa była jak najmniej stronnicza i otwarta na ciągłe rozwijanie się w celu lepszego zrozumienia zarówno siebie, jak i innych.

Ppk: Panie Szymonie, ślicznie dziękuję za rozmowę. Myślę, że wiele naszych Czytelniczek i Czytelników skłoni do refleksji.
​
*Cytat pochodzi z książki Szymona Pękali  "Wojna idei 2.0", Wydawnictwo Znak Horyzont
** Dziękujemy Wydawnictwu Znak za możliwość zareklamowania tej wartościowej książki.
​

POLECAMY: 
Obraz
KUPISZ TUTAJ>>


​NOWOŚĆ! 

Szymon Pękala

"Wojna idei 2.0. Jak przekononać przekonanych"


Wydawnictwo Znak Horyzont

PREMIERA ODBYŁA SIĘ 9 KWIETNIA!
0 Komentarze

Gdy się obudzisz

4/11/2025

0 Komentarze

 
Obraz
0 Komentarze

Wybaczenie jest wyborem

4/10/2025

0 Komentarze

 
Obraz
POWIĄZANY POST:
UMYSL PONAD NASTROJEM
​

*Cytat pochodzi z książki Ch. A. Podesky, D. Greenberger "Umysł ponad nastrojem", Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
** Dziękujemy Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego za możliwość zareklamowania tej wartościowej książki.
POLECAMY: 
Obraz
KUPISZ TUTAJ>>
NOWOŚĆ! 

Ch. A. Padesky, D. Greenberger

"Umysl ponad nastrojem. Podręcznik terapeuty."  Wydanie II.

Przekład: Juliusz Okuniewski
Redakcja naukowa: dr Joachim Kowalski

Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego

PREMIERA ODBYLA SIE 9 KWIETNIA.  
0 Komentarze
<<Poprzednia
    JESTEŚMY NA FACEBOOKU:

    POMAGAMY:
    Obraz
    Kliknij i sprawdź

    PISZEMY DLA WAS:

    Obraz
    Katarzyna Krakowska
    Obraz
    Joanna Kotarska

    REKLAMA:
    piszcie do nas na adres: 
    ​[email protected] 
    ​

​Strony:  1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  
​

Powered by Weebly
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca