JESTEŚ WRAŻLIWCEM?Charakterystyka osób wrażliwychWrażliwi ludzie są najbardziej autentycznymi i uczciwymi ludźmi, których kiedykolwiek spotkasz. Nie ma niczego, czego nie powiedzieliby o sobie, jeśli Ci zaufają. Jednak w momencie, gdy ich zdradzisz, odrzucisz lub poniżysz, zakończą Waszą przyjaźń. Wrażliwcy żyją z poczuciem winy i ciągłym cierpieniem, wynikającym z nierozwiązanych sytuacji i nieporozumień. Nie są w stanie żyć, gdy nienawidzą lub są znienawidzeni przez innych. Ten typ osób potrzebuje tyle miłości, ile nikt nie jest w stanie im dać, ponieważ ich dusza jest stale raniona przez innych. Jednak pomimo tragedii, które muszą przejść w życiu, pozostają najbardziej współczującymi ludźmi, których warto poznać i często zostają działaczami na rzecz innych: zranionych, zapomnianych i niezrozumianych. Są aniołami ze złamanymi skrzydłami, które latają tylko, gdy są kochani. Shannon L. Adler lessonslearnedinlife.com Jeżeli przeżywasz trudne chwile, nie możesz poradzić sobie z tłumionymi uczuciami, targają Tobą emocje - pomożemy CI. O ile chcesz skorzystać z naszej wiedzy i doświadczenia, zapraszamy na porady on line. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie :) Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie!
DZIEŃ BABCI I DZIADKACzy pamiętasz?Czy pamiętasz swoje pierwsze ciasto jakie piekłaś z Babcią? Ten zapach unoszący się w kuchni i śmiechy, gdy zabrudziłaś nos mąką? A pamiętasz jak podawałaś Dziadkowi narzędzia, gdy naprawiał Twój ulubiony domek dla lalek? Czy pamiętasz jak w ciepły upalny dzień zbierałaś z Babcią truskawki w ogrodzie, a potem jadłyście je z domową bitą śmietaną? Czy pamiętasz, gdy Dziadek uczył Cię jeździć na rowerze, bo tata stracił już cierpliwość? Gdy pływałaś z nim łódką po jeziorze? A te wszystkie wakacje, które spędzałaś u nich i święta, które były magiczne i niezapomniane? Ten niepowtarzalny zapachy pierników i smak barszczu na Wigilię? A pamiętasz, że kiedyś wydawało Ci się, że nawet bardziej kochasz Babcię niż mamę, gdy mama nie chciała Cię puścić na imprezę? A gdy Dziadek tak barwnie opowiadał o swoim niełatwym dzieciństwie? A czy pamiętasz, że zawsze mieli czas, żeby wysłuchać i doradzić (nawet przez telefon)? Gdy pocieszali, gdy dostałaś pierwszą jedynkę, czy dwójkę, gdy zostawił Cię chłopak? Byli, gdy było dobrze i byli, gdy bywało gorzej. Czy pamiętasz jak bardzo Cię kochają, kochali?
Czy pamiętasz to wszystko? Może Twoje wspomnienia są inne, ale czy pamiętasz, aby dziś i jutro podziękować za nie swojej Babci i swojemu Dziadkowi? Te wspomnienia zostaną przecież z Tobą na zawsze. A jeśli Babci, czy Dziadka nie ma już z Tobą, to czy pamiętasz, żeby pomyśleć o nich w tych dniach, ale tak bardzo bardzo ciepło? :) Jakie były najwspanialsze momenty w życiu z Twoją Babcią lub z Twoim Dziadkiem? Czy pamiętasz? PIĘĆ DRÓG RADOŚCIAnhedoniaRadości i szczęścia… Tego zwykle życzymy innym poza zdrowiem i miłością. Radość to emocja wyrażająca spełnienie, zadowolenie, satysfakcję. Wszyscy jej pragniemy. To ona powoduje, że mamy chęć do życia i z entuzjazmem witamy każdy kolejny dzień. Niestety w dzisiejszej dobie mamy coraz większy problem z tym, by jej doświadczać. Jest coraz więcej osób wśród nas cierpiących na anhedonię, czyli brak odczuwania radości z elementarnych przejawów życia. Co jest powodem takiego stanu rzeczy? Otóż, jest to efekt specyfiki dzisiejszego życia, jego tempa, braku czasu na sen i kontakty z innymi ludźmi. A właśnie drugi człowiek i relacje z nim są źródłem naszej radości, pomimo, iż często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Uśmiech dziecka, zakochane oczy mężczyzny, wdzięczność ludzi, dla których uczyniliśmy jakiekolwiek dobro. To gesty dobroci ze strony osób, którzy nie liczą na naszą wdzięczność, ich wrażliwość, empatia. Inni ludzie dostarczają nam powodów ku temu, by iść dalej z radością w sercu i chęcią do działania. Radości nam brak, bo wpadliśmy w szalony wir życia, który spłyca relacje z innymi. Ale to nie jedyna przyczyna. Im bardziej czekamy na radość, im bardziej skupiamy się na jej znalezieniu i zatrzymaniu, wówczas ona paradoksalnie nas opuszcza. Wynikiem jest też często zapatrzenie w siebie i chęć rywalizowania i porównywania siebie z innymi ludźmi. Chcemy być najlepsi i czerpiemy radość z niezdrowej rywalizacji, a czasem nawet z czyjegoś nieszczęścia. Niewiarygodne, ale prawdziwe. O tyle, o ile powodem naszej radości są sukcesy osób, które darzymy sympatią, o tyle budzi ją również porażka osób, których nie lubimy. Nie zdajemy sobie niestety sprawy, że ten rodzaj radości jest tylko chwilową przyjemnością, która bardzo szybko mija. Warto się zastanowić, czy chcemy czerpać chwilowe, szybko przemijające chwile zadowolenia, czy mieć w sercu prawdziwe szczęście, powodujące spokój, satysfakcję i spełnienie. Oczywiście ważne, by myśląc o innych wokół, nie zapominać również o sobie. Bowiem, o ile nam będzie ze sobą dobrze, pokochamy siebie, wówczas z życzliwością spojrzymy na świat i poczujemy radość. Wielki filozof św. Tomasz z Akwinu jest autorem pięciu dróg radości. Mamy nadzieję, że skorzystacie z nich i odnajdziecie to, co w życiu jest niezwykle istotne. Pięć dróg radości św. Tomasza z Akwinu:
Jeżeli czujesz się nieszczęśliwy, brakuje CI radości, przechodzisz trudny okres i chciałbyś z kimś porozmawiać, zapraszamy na porady on line. Skorzystaj z naszej wiedzy i doświadczenia. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie :)
Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie! JESTEŚMY TYM, CO MYŚLIMYWpływ negatywnego myśleniaWydaje nam się, że to nic. Przecież to tylko myśli: o tym, że się nie uda, o tym, że nikt nas nie lubi (albo przynajmniej wielu), że nie umiemy doprowadzić sprawy do końca itd. Przechodzimy nad tym do porządku dziennego i kolejnego dnia zaczynamy myśleć dokładnie tak samo. Negatywnych myśli staje się z czasem coraz więcej niż pozytywnych i nawet sami nie zauważamy, jak się zmieniamy. Ogarnia nas marazm, brak chęci do życia, czarnowidztwo. Czasem dopiero opinia kogoś z boku - zwraca nam uwagę i pokazuje, że się "pogubiliśmy", zaczęliśmy świat widzieć w czarnych barwach, gorzej się czuć, mniej robić. Dlaczego? Otóż nasze - wydawałoby się niewinne - myśli uruchomiły całą machinę, błędne koło. Nasze myśli wpływają bowiem na przekonania o nas samych i o świecie. Jeśli myślę np. "Nie mam prawdziwych przyjaciół", to zaczynam w sobie budować przekonanie "Jestem beznadziejna, nic nie warta, itd.", to z kolei wzbudza we mnie emocje, uczucia i niestety nie są one przyjemne. Osoba, która tak myśli o sobie i ma takie przekonania na swój temat jest smutna, przygaszona, zniechęcona. I niestety taki "stan ducha" przekłada się na jej działanie. Nie muszę chyba pisać jak działa osoba w takim nastroju? Domyślicie się sami. W związku z tym: skoro mało robi, słabo działa (np. nie dzwoni do przyjaciół, nie umawia się z nimi, nie wychodzi) - nie zbiera pozytywnych doświadczeń, które mogłyby zmienić jej myśli. W związku z tym, coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że nikt nie chce się z nią spotykać i że nie ma przyjaciół. Nie uruchamiajmy błędnego koła! Niech nasza pierwsza myśl będzie pozytywna, a jeśli taka nie jest, to bądźmy czujni i nie pozwólmy, aby wpłynęła na nas. Za kilka dni podsuniemy konkretne pomysły jak zmieniać negatywne opinie na pozytywne :) Jeżeli nie potrafisz stawiać własnych granic, nie umiesz być osobą asertywną, przeżywasz trudne chwile, nie możesz poradzić sobie z tłumionymi uczuciami, targają Tobą emocje - pomożemy CI. O ile chcesz skorzystać z naszej wiedzy i doświadczenia, zapraszamy na porady on line. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie :) Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie!
JAK ONI TO ROBIĄ?Rola inteligencji emocjonalnejZnacie pewnie takie osoby, które tryskają optymizmem, wchodzą do pokoju uśmiechnięte, każdego zagadną, z każdym porozmawiają, są lubiani. Potrafią opisać swoje emocje, ale są także asertywni. Często mówimy, że myślą pozytywnie. Trudno ich obrazić. Wybaczają, choć nie zapominają. Są to osoby o wysokim poziomie inteligencji emocjonalnej (EQ).
Ostatnio termin EQ – inteligencja emocjonalna pojawia się bardzo często. Jak ją wzmacniać, jak trenować, jak jest ważna. Dlaczego? Do lat 90’ XX wieku wielkim kultem otaczaliśmy przecież IQ (iloraz inteligencji). Zresztą cały czas system edukacji nastawiony na przekazywanie wiedzy premiuje uczniów o wysokim IQ. Tymczasem przełomu dokonał David Goleman. Badając tysiące przypadków, śledząc losy absolwentów renomowanych uczelni w powiązaniu z posiadanym przez nich ilorazem inteligencji IQ, wykazał, że wybitny iloraz inteligencji wcale nie przekłada się na sukces życiowy. Gdy bowiem mówimy o szczęściu i sukcesie w życiu, okazuje się, że inteligencja emocjonalna (EQ) ma większe znaczenie niż IQ (iloraz inteligencji). Czym więc jest to reklamowane dookoła EQ? Inteligencja emocjonalna (EQ) jest zdolnością do identyfikacji i zrozumienia naszych własnych emocji oraz emocji innych oraz regulowania i kontrolowania emocji. To także motywowanie się, empatia i umiejętności o charakterze społecznym, niezbędne w kontaktach z innymi ludźmi. W życiu wygląda to tak, że to nasze emocje decydują o tym, jak wykorzystamy posiadany intelekt. Na osiągnięcie sukcesu bardziej wpływają cechy osobowości, takie jak np. umiejętność współdziałania, inicjatywa, umiejętność przekonywania, czy zdolności przystosowania się. Inteligencja emocjonalna jest fundamentem, na którym budujemy relacje. Wszystkie nasze relacje. Przekłada się ona więc na sukces w relacjach międzyludzkich, rozkwit kariery i osiąganie celów. Zwiększając poziom inteligencji emocjonalnej możemy podnieść jakość naszego życia psychicznego, ale i zwiększyć nasze zdolności do radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Co ważne inteligencja emocjonalna nie jest uwarunkowana genetycznie jak iloraz inteligencji IQ, można więc nad nią pracować całe życie. Nie jest też prawdziwym twierdzenie, że kobiety mają wyższą inteligencję emocjonalną niż mężczyźni. Mylnie też często utożsamiamy ją z „byciem miłym”. Wcale nie. W decydujących momentach chodzi o to, aby nie stracić kontroli nad uczuciami. Kierować nimi tak, aby były wyrażane odpowiednio i skutecznie. I w tym sensie nie musi to oznaczać zawsze „bycia miłym”. Czy uważacie się za osoby o wysokim poziomie EQ, charakteryzują Was wszystkie przedstawione na schemacie cechy? |
|