Psychologia przy kawie
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca
Obraz

... wtedy będę szczęśliwy!

1/1/2017

0 Comments

 
Obraz

... WTEDY BĘDĘ SZCZĘŚLIWY!

W ramach "The Best Of 2016" 
​
Złudzenie postępu hedonistycznego. Mity na temat szczęścia

Upalny lipcowy dzień. Piękne słońce, bezchmurne niebo. Wydawałoby się idylla, nic tylko zalec na leżaku i odpoczywać. Nikomu nie wydaje się, że w taki dzień można tak łatwo i po prostu – umrzeć. I że wystarczy do tego krótka chwila.
Paweł leżał na korcie. Rakieta tenisowa wypadła mu bezwładnie z ręki. Nie udało się go uratować, nie odzyskał przytomności. Rozległy zawał serca w wieku 41 lat. Przerwane życie, plany, a chciał przecież jeszcze tak wiele zrobić i osiągnąć. No właśnie – osiągnąć. Paweł osiągał całe życie. „Osiąganie” definiowało go, było jego motorem.


​Pochodził ze średniej wielkości miasta, kilkadziesiąt kilometrów od dużej metropolii, w której były kina, teatry, opera. Kafejki, w których widział ludzi popijających kawę, domy z ogrodami – po prostu życie, o jakim marzył. Kontrast był szczególnie duży, gdy wracał do swojego pokoju w małym mieszkanku rodziców na 9 piętrze wieżowca. Rodzice pracowali umysłowo, ale w domu się nie przelewało. Paweł uczył się dobrze. Chciał się wybić, opuścić miasteczko, w którym nie był szczęśliwy. Po nocach uczył się angielskiego. Rodziców nie stać było na prywatnego lektora, a w szkole uczyli kiepsko. 

W czasie wakacji zaczął jeździć do pracy za granicę, szlifował też wówczas język. Gdy zdał na studia, przeniósł się do swojej upragnionej i wyśnionej metropolii. Ale wcale nie przyniosło mu to szczęścia. Mieszkał w akademiku, dorabiał sobie, mimo iż studiował dziennie. Myślał „Muszę wynająć swoje mieszkanie, wtedy będzie lepiej”, więc pracował jeszcze ciężej. Spał po 5 godzin na dobę i cel osiągnął. Ale czy dało mu to szczęście? Nie poczuł go. Potrzebuję samochodu, wtedy będzie już dobrze. Najpierw był więc mały używany, z czasem samochody - większe i nowsze. I zawsze to samo, wiara, że kolejny, będący spełnieniem marzeń da wreszcie poczucie szczęścia. I ciągle nie był szczęśliwy. Spotkał Anię, piękną rudowłosą dziewczynę. Muszę ją zdobyć, z nią będę szczęśliwy…
Obraz
Ludzie odbierali go jako człowieka niezwykle przedsiębiorczego, z głową do interesów. Kreatywnego, pomysłowego, który osiągnie wszystko, co sobie zamarzy. Lubili robić z nim interesy. Obracał się w środowisku zamożnych osób, ale oni cieszyli się jak dzieci, z tego, co posiadali. Byli szczęśliwi w swoim życiu, szczęśliwi z tego, co mają. A Paweł nie.

Zawsze uważał, że jego szczęście jest krok przed nim, za najbliższym zakrętem. Wystarczy jeszcze trochę się postarać i złapie je. Gdy wydawało się, że już je ma, trzyma w swych rękach, okazywało się, że to jeszcze nie to. Nowy samochód nie cieszył, tak jak wydawało się, że będzie cieszył. Chyba zbyt „zwykły” – myślał sobie. Kolejne mieszkania, wreszcie dom i ciągle poczucie, to jednak nie to. Ciągle nie czuł szczęścia. Chyba za niskie miałem wymagania, bo gdyby to był dom z basenem, to wtedy pewnie byłbym szczęśliwy. Ciągłe szarpanie się, wypruwanie sobie żył, bo „osiąganie” jest bardzo kosztowne, wymaga wysiłku, ciągłej walki. Eksploatuje i ciało i psychikę.

Paweł uległ złudzeniu, które w psychologii nazywamy „złudzeniem postępu hedonistycznego”, czyli fałszywe myślenie, że mogę być szczęśliwszy. Wydaje się nam, że jak posiądziemy więcej nowych, lepszych rzeczy, to będziemy szczęśliwsi. Myślimy sobie: osiągnę szczęście, gdy tylko „to” zdobędę: zawód, rzeczy materialne, kobietę swojego życia, itd. Osiągam to, a szczęście nie przychodzi, więc „podnoszę poprzeczkę”, kreuję kolejne rzeczy do zdobywania, bo przecież one przyniosą mi upragnione szczęście. Ilu znacie ludzi, którzy mówią: Jak wygram w totolotka, to wtedy będę szczęśliwy. A badania pokazują, że reguła jest raczej odwrotna, to szczęśliwi mają pieniądze, a nie pieniądze dają szczęście.
Obraz
I nasza „podróż” zaczyna się znowu i trwa w nieskończoność. Bo jest właśnie złudzeniem. Uważamy, że szczęście jest gdzie indziej, nie w miejscu, w którym aktualnie jesteśmy.
 
Pamiętajmy, że to z gruntu fałszywe myślenie, pułapka, którą przyszykował dla nas nasz umysł i czasami po prostu może nam zabraknąć czasu, aby w tym całym „biegu” być szczęśliwym. Ulegniemy "złudzeniu postępu hedonistycznego", będziemy „szczęście” gonić, a ono z każdym naszym krokiem będzie się oddalać. Może zabraknąć nam czasu, żeby być szczęśliwym tu i teraz. Bo właśnie teraz jest nasz "ciepły, słoneczny, szczęśliwy dzień"! ​ Nawet jeśli za oknem zima.
​
Imiona i okoliczności zostały zmienione tak, aby uniemożliwić identyfikację realnych osób.

​
Obraz
ĆWICZ Z NAMI!

Wypisz 10 rzeczy, które dają Ci TERAZ szczęście.
​
Czy masz takie marzenia, od których uzależniasz swoje szczęście? Uważasz, że jak je osiągniesz będziesz szczęśliwszy? Co o nich sądzisz teraz po przeczytaniu naszego artykułu?

​

​POWIĄZANE POSTY:

Wybór należy od Ciebie
"Zielony" przynosi szczęście
0 Comments

Your comment will be posted after it is approved.


Leave a Reply.

    JESTEŚMY NA FACEBOOKU:

    POMAGAMY:
    Obraz
    Kliknij i sprawdź

    PUBLIKUJEMY W:
    Obraz
      

    Newsweek Psychologia
    Obraz
    Cosmopolitan
    Obraz
    Newsweek
    Obraz

    PISZEMY DLA WAS:

    Obraz
    Katarzyna Krakowska
    Obraz
    Joanna Kotarska

    REKLAMA:
    piszcie do nas na adres: 
    ​psychologiaprzykawie@gmail.com 
    ​

​Strony:  1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  
​

Powered by Weebly
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca