Psychologia przy kawie
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca
Obraz

Czy coaching faktycznie pomaga? Wywiad

4/22/2016

2 Comments

 
Obraz

CZY COACHING FAKTYCZNIE POMAGA?

Wywiad z dr Jackiem Kozłowskim


​Czy skorzystalibyście z pomocy coacha w ważnych, trudnych sytuacjach życiowych, bądź zawodowych? Czy coaching faktycznie pomaga szybciej i bardziej efektywnie realizować nasze cele? Mamy nadzieję, że wywiad z dr Jackiem Kozłowskim pomoże Wam znaleźć odpowiedzi na te pytania. Jacek jest doktorem psychologii, akredytowanym coachem  International Coach Federation, byłym prezesem polskiego oddziału tej największej na świecie organizacji zrzeszającej profesjonalnych coachów. Jacek specjalizuje się w coachingu wyższej kadry menedżerskiej, ale nie mniejszą satysfakcję sprawia mu praca z klientami indywidualnymi w ramach tzw. coachingu życiowego.

A dziś dodatkowa niespodzianka. Coś dla "słuchowców" i dla tych, którzy wola czytać. Wywiad udostępniamy w dwóch wersjach: audio i tekstowej. Napiszcie, która z nich bardziej Wam odpowiada?

Obraz
​ODSŁUCHAJ:

​PRZECZYTAJ:
Psychologia przy kawie: Naszym gościem jest dziś Jacek Kozłowski – doktor psychologii i akredytowany coach ICF, do niedawna prezes polskiego oddziału tej największej na świecie organizacji coachów. 
Ostatnio wiele się mówi o coachingu. Skąd ta nagła popularność? 

Jacek Kozłowski: Myślę, że ludzie mają bardzo naturalną potrzebę rozmowy, dążenia do celów, rozwijania się. Ta potrzeba na pewno była zawsze. Natomiast czasy są takie, że mamy coraz mniej okazji do tego, żeby z ludźmi bliskimi sobie – czy to w rodzinie, czy z przyjaciółmi – spotkać się i porozmawiać. Tak naprawdę coaching jest profesją, która tę lukę w pewien sposób stara się wypełnić.

Ppk: Należy przypuszczać, że wcześniej, kiedy coachingu jeszcze nie było – bo rozumiem, że w czasach początków Steve’a Jobsa, czy Billa Gatesa to chyba o coachingu nie możemy mówić – tę role pełniły inne osoby? Czy ktoś w ogóle pełnił taką rolę?

JK: Po pierwsze myślę, że ludzie są bardzo różni. Osoby, o których wspomniałaś, były – z tego, co wiem – indywidualistami. Niektórzy mają bardzo silny wewnętrzny pęd do innowacji, do rozwoju własnego, czy też rozwoju dziedziny, którą się zajmują. Być może tym osobom wsparcie z zewnątrz – taki zewnętrzny „dopalacz” – rzeczywiście nie jest potrzebny. Natomiast wielu osobom coś takiego z pewnością jest potrzebne, albo przynajmniej pomocne. Coaching wyszedł naprzeciw tym potrzebom, a także naprzeciw zmianom kulturowym, które w kulturze zachodniej nastąpiły: coraz większej indywidualności, oddzielaniu się od rodziny, od przyjaciół. Stąd pewnie pojawiła się ta potrzeba i stąd ta profesja się wyłoniła.

Ppk: W czym tak naprawdę coaching pomaga?

JK: Ważne i pomocne jest odróżnienie coachingu od profesji, które mają dłuższą historię, a przez to są bardziej znane. Często dochodzi do pomylenia, albo przynajmniej braku jasności, jaka jest różnica pomiędzy psychoterapią a coachingiem. Różnica fundamentalna dotyczy tego, że psychoterapia wkracza wówczas, kiedy mamy do czynienia z funkcjonowaniem zaburzonym, tzn. gdy dana osoba traci kontrolę nad jakimś aspektem swojego życia i sama nie jest już w stanie poradzić sobie z wyzwaniami życia codziennego. Gdy mamy do czynienia z jakimś zaburzeniem psychicznym, czy zaburzeniem zachowania, wtedy wkracza psychoterapeuta. Natomiast jeżeli chodzi o coaching, to pierwsza, fundamentalna kwestia: coachowie pracują z osobami, które generalnie radzą sobie ze swoim codziennym życiem, nie utraciły w sposób wyraźny kontroli nad życiem osobistym, czy zawodowym, natomiast czują, że chciałyby czegoś więcej. Czują, że chciałyby w sposób bardziej skuteczny, efektywny, realizować swoje cele – czy to w obszarze życia prywatnego, czy zawodowego.

Ppk: A może to jakaś chwilowa moda? Czy efekty coachingu faktycznie można jakoś zmierzyć, zobaczyć?

JK: Jesteśmy w bardzo ciekawym momencie w naszym kraju, bo z coachingiem jest tak, jak z wieloma wcześniej pojawiającymi się… użyłaś słowa moda i jak najbardziej zgadzam się z tą opinią. Coaching przyszedł do Polski z krajów anglosaskich, z Wielkiej Brytanii i ze Stanów Zjednoczonych. Został najpierw zaadaptowany w kontekście biznesowym. Zachodnie korporacje, które zaczęły się w Polsce pojawiać, przyniosły – przynajmniej niektóre z nich – tak zwaną kulturę coachingową. Ta fala dużej popularności pewnie przeminie, natomiast ja bardzo liczę na to, że profesjonalizm się obroni. Tzn. że osoby, które dbają o swój rozwój, o swój profesjonalizm, które są rzeczywiście skutecznymi coachami, na tym rynku pozostaną.

​Ppk: A są jakieś sposoby mierzenia efektów? Jak to się sprawdza, że to faktycznie działa?

​JK: Oczywiście, że są. Wrócę do podziału, którego wcześniej użyłem, na coaching biznesowy i coaching tzw. życiowy. Oczywiście przede wszystkim świat biznesu mierzy efekty coachingu. Żadna poważna firma, żadna korporacja nie będzie inwestować środków w działania, które nie przyniosą zwrotu z inwestycji. Mamy badania pokazujące, że coaching rzeczywiście przynosi dobre efekty – szczególnie jeśli chodzi o rozwój kompetencji miękkich, ale także rozwój kompetencji menedżerskich. W coachingu życiowym dokonywanie tego rodzaju oceny jest trochę trudniejsze. Bardziej opiera się to na subiektywnych ocenach, których źródłem są klienci. Oni sami mogą stwierdzić, czy udało im się dzięki sesjom coachingowym w sposób szybszy, bardziej efektywny, przynoszący więcej satysfakcji, zrealizować swoje cele życiowe. Rzeczywistość jest taka, że gdyby takich pozytywnych informacji zwrotnych od klientów nie było, to wcześniej czy później zaczęłoby ich brakować.

​
Obraz
Ppk: Zainteresowałeś mnie tym coachingiem życiowym. W jakich sprawach do coacha można się zwrócić? W kwietniu mówimy o różnych pasjach: odkrywaniu fotografii, talentu pisarskiego, znalezieniu pasjonującego zawodu. Czy to w takich kwestiach pomaga coaching życiowy, czy w czymś innym?

JK: Jak najbardziej. Wszelkie sytuacje związane ze zmianą w życiu są świetnym tematem do przepracowania z coachem. Wszelkie sytuacje w których musimy podjąć jakąś decyzję. Gdy mamy dylemat: czy wybrać ścieżkę A, czy ścieżkę B? Często np. pojawiają się klienci, którzy stają przed decyzją: czy pozostać w pracy na etacie, mając nie do końca satysfakcjonujące, ale jednak stałe i dające poczucie bezpieczeństwa wynagrodzenie, czy podjąć ryzyko prowadzenia własnej działalności gospodarczej? Bardzo często aspekty zawodowe nachodzą na te bardziej osobiste.

Ppk: Jak tego profesjonalnego coacha wybrać?

​JK: Dokładnie tak samo, jak we wszystkich innych profesjach, gdzie szukamy fachowca, najlepsze są rekomendacje osobiste. Relacja coachingowa jest relacją bardzo szczególną, bardzo bliską. Myślę, że analogia do relacji psychoterapeutycznej jest tutaj adekwatna. Bardzo często, szczególnie w obszarze coachingu życiowego, dotykamy bardzo wrażliwych tematów, z którymi być może nie poszlibyśmy nawet do swoich bliskich. Myślę, że to, czy w relacji z coachem czujemy się bezpiecznie, czy darzymy go zaufaniem, jest ważne. Drugą kwestią jest oczywiście ocena przygotowania profesjonalnego coacha – w oparciu o informacje zamieszczone na stronie internetowej, albo pozyskane bezpośrednio od niego. Ważną rekomendacją jest też to, czy ma on przygotowanie psychologiczne. Być może będziemy dotykać tematów wrażliwych, w których wiedza psychologiczna jest niezbędna. Oczywiście kwestia profesjonalnego przygotowania coachingowego: czy coach ma akredytację jakiejś znaczącej organizacji zrzeszającej profesjonalnych coachów. Ostateczny sprawdzian, to umówienie się na wstępną rozmowę, wstępną sesję coachingową. Żeby po prostu z tą osobą porozmawiać, żeby zobaczyć, jakie jest jej podejście, jakie jest jej nastawienie. Czy jest coś, co umownie nazywamy „chemią”, czyli relacja, w której będziemy czuć się komfortowo, bezpiecznie.

​
Obraz
Ppk: Gdybym decydowała się na współpracę z coachem, na jakie koszty muszę się nastawić? Chodzi mi zarówno o koszty finansowe, jak i czasowe?

JK: To zależy przede wszystkim od tego, czy mówimy o coachingu życiowym, czy biznesowym. Jak rozumiem w naszej rozmowie skupiamy się na tym pierwszym. Stawki oczywiście są różne. Myślę, że przeciętna stawka nie odbiega od tego, z czym spotykamy się idąc na wizytę do psychoterapeuty, czy lekarza psychiatry. Stawką średnią jest 100-150 zł, czasami ciut mniej, czasami ciut więcej. Jeżeli chodzi o długość procesu, to tutaj faktycznie „to zależy”. Nieprzypadkowo używam słowa „proces”, ponieważ rzadko kiedy jest to pojedyncze spotkanie. No chyba, że mamy jakąś pilną sprawę, którą chcemy szybko przegadać, przeanalizować. Zazwyczaj jednak jest tak, że jest to proces, który trwa minimum 3-4 spotkania. W przypadku tematów bardziej złożonych, czy celów bardziej długofalowych, tych spotkań jest 8-10. Proces ten zawiera kilka kluczowych elementów. Pierwszym, oczywistym, jest możliwie konkretne zdefiniowanie celu: co tak naprawdę klient chce osiągnąć? Czy jego celem jest podjęcie decyzji, czy też wdrożenie konkretnych działań, zmierzających do tego, by ten cel zrealizować? Potem następuje działanie zmierzające do tego, aby w sposób maksymalnie kreatywny i niestandardowy poszukać możliwych opcji dojścia do tego celu. Być może przede wszystkim do tego coach jest potrzebny. Aby „wybić” klienta z kolein typowych sposobów podejścia do rozwiązywania problemów życiowych.

Ppk: Jacku, bardzo Ci dziękuję! Życzę Ci tej pasji, jaką masz do wykonywania tego zawodu i życzę Ci wielu zadowolonych klientów!

JK: Ja te życzenia przekazuję dalej. Przede wszystkim moim klientom, bo to jest rzeczywiście praca, która daje ogromną satysfakcję coachowi, coachowi-psychologowi, ale jej podstawowym celem jest dążenie do tego, żeby klienci kończyli swoje indywidualne procesy coachingowe z satysfakcją własną. Droga często jest niełatwa, ale być może właśnie tym bardziej po jej zakończeniu ta satysfakcja ma szansę być naprawdę ogromna. I tego wszystkim potencjalnym klientom coachingu życzę! 

2 Comments
Kasia link
9/19/2017 03:07:23 pm

Jeśli chodzi o mnie to zdecydowanie polecam psychoterapie i nie wierzę w ide coachingu. Co do artykułu to fajnie napisany, miło się czyta. pozdrawiam

Reply
Psychologia przy kawie
10/1/2017 11:01:10 am

To zawsze osobiste preferencje, ale i poziom skomplikowania spraw zgłaszanych do coacha i psychoterapeuty jest różny.

Reply

Your comment will be posted after it is approved.


Leave a Reply.

    JESTEŚMY NA FACEBOOKU:

    POMAGAMY:
    Obraz
    Kliknij i sprawdź

    PUBLIKUJEMY W:
    Obraz
      

    Newsweek Psychologia
    Obraz
    Cosmopolitan
    Obraz
    Newsweek
    Obraz

    PISZEMY DLA WAS:

    Obraz
    Katarzyna Krakowska
    Obraz
    Joanna Kotarska

    REKLAMA:
    piszcie do nas na adres: 
    ​psychologiaprzykawie@gmail.com 
    ​

​Strony:  1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  
​

Powered by Weebly
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca