Psychologia przy kawie
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca
Obraz

Jak przeżyć 50 lat i nadal być razem?

11/5/2016

0 Comments

 
Obraz

JAK PRZEŻYĆ ZE SOBĄ 50 LAT
I NADAL BYĆ RAZEM?

Komunikacja w związku. Rozwiązywanie konfliktów

Rodzina Iksińskich
„Znowu musiałeś umówić nas na obiad do swoje mamy. Nigdy nie pytasz mnie o zdanie. A może miałam inne plany na niedzielę? Pomyślałeś? Nie, no przecież Ty o mnie w ogóle nie myślisz. Mama jest ważniejsza niż ja. To może z nią zamieszkaj?!” – Ania wygłasza swoje pretensje mężowi.  Dzieje się to popołudniu. Wieczorem o 22.30 powstaje kolejna kwestia: dzieci jeszcze śpią. Tym razem Janek zaczyna: „Dlaczego Ty nie umiesz położyć dzieci o rozsądnej porze? Może się zamienimy i Ty będziesz pracować na cały etat a ja zajmę się domem? …”  Rano kolejne problemy: „Znowu przez Ciebie się spóźnimy. Ile można siedzieć w łazience?  Trzeba wstawać wcześniej jak się chce tyle czasu spędzać na nie wiadomo czym” – tę kwestię równie dobrze może wygłosić żona, jeśli mąż rano bierze długi prysznic, jak i mąż, jeśli żonie makijaż zajmuje trochę czasu.
Ich rozmowy w podobnej formie trwają od rana do wieczora i od wieczora do rana. Napięcie, złe emocje, wzajemna frustracja. Ile można tak wytrzymać? Kilka miesięcy, kilka lat? Czy da radę tak żyć ze sobą przez 50 lat? Raczej budzi to wątpliwości.
 
Rodzina Zetów
„Jak jest mi przykro. Lubię Twoją mamę, ale akurat w tę niedzielę myślałam, że po obiedzie pójdziemy na rodzinny spacer. Taka piękna jesień za oknem, a tak mało czasu spędzamy ostatnio razem. Szkoda, że wcześniej ze mną nie porozmawiałeś, wspólnie zdecydowalibyśmy, co zrobimy w tę niedzielę. Czy mogłabym Cię prosić, abyś w przyszłości do mnie dzwonił w podobnych sytuacjach? A czy można jeszcze zmienić termin tego obiadu u Twojej mamy, jak myślisz?” - ta sama sytuacja, co w rodzinie Iksińskich, a jakże inna rozmowa. Czy nie jest bardziej przyjemna? Z szacunkiem dla drugiej osoby. Bez niepotrzebnych emocji, zarzutów, wyrzekań, z próbą rozwiązania problemu. ​. Czy nie jest milej tak się do siebie odzywać? Czy gwarantuje to 50 lat wspólnego życia, na pewno bardziej niż sposób komunikacji u Iksińskich.
Obraz
Świat nie jest idealny. W związkach dwie osoby nie są identyczne, mają swoje potrzeby, plany, pomysły. Punktów zapalnych mnóstwo na każdym kroku. Rozwodów coraz więcej i tzw. „niezgodność charakterów” często podawana jest jako przyczyna. Tylko czy na pewno nie dałoby rady żyć w zgodzie, akceptując swoje odmienności, szanując odrębne potrzeby i szukając kompromisów?

O tym, że słowa mają moc, pisałyśmy już w wielu naszych postach. Mogą ranić, ale mogą też podnosić na duchu. Prześledźmy, co takiego niezwykłego zrobiła Zosia Zet, że w identycznej sytuacji, zamiast eskalacji nastąpiła spokojna rozmowa? Zosia zastosowała swego rodzaju „nakładkę” na swoje słowa. Najważniejsze było w tym:
  1. Mówiła tylko o sobie nie o drugiej osobie. Używanie „JA”, zamiast „TY” (Jest mi…).
  2. Mówiła o własnych emocjach, uczuciach, potrzebach, planach (Jest mi przykro… Myślałam, że…).
  3. Nie oceniała, nie osądzała, nie krytykowała, nie porównywała (a było to w wypowiedziach Ani Iksińskiej: … nie pytasz mnie o zdanie, nie myślisz o mnie, mama jest ważniejsza, czy porównanie do byłego narzeczonego – Karola, co mężczyzn może zaboleć najbardziej).
  4. Nie uogólniała, używała słów „Nigdy” „Zawsze” (w przeciwieństwie do Ani, która mówiła np.: Ty nigdy nie pytasz…).
  5. Skupiała się na faktach dotyczących tej konkretnej sytuacji.
  6. Jasno przedstawiła swoje oczekiwania, co do tej konkretnej sytuacji (Chciałabym, żebyś ze mną wcześniej porozmawiał, wspólnie zdecydowalibyśmy co zrobimy w tę niedzielę. Czy mógłbyś w przyszłości do mnie dzwonić w takich sytuacjach?).
  7. Dążyła do rozwiązania problemu, a nie walczyła z rozmówcą.

​Podsumowując: mów tylko o swoich uczuciach, rozpoczynaj zdanie od „JA”. Nie oceniaj, nie używaj słów „zawsze, nigdy”, skup się na faktach i dąż do rozwiązania problemu. Niby proste, ale nasze nawyki nie dadzą się zmienić tak łatwo w minutę. Potrzeba treningu. Weekend to dobry moment, starajcie się zastosować te reguły w rozmowach z mężem, z żoną. To dopiero początek, bo kolejny poziom zaawansowania, którym chciałybyśmy się zająć to rozpoznawanie potrzeb, które stoją za każdym naszym uczuciem (z metody Porozumienie bez przemocy). To już niedługo.



Obraz
ĆWICZ Z NAMI
Przeczytaj raz jeszcze wieczorną
i poranną wypowiedź w domu Iksińskich
i zmień je zgodnie z siedmioma zasadami dobrego dialogu, jakie zastosowałaby rodzina Zetów.

Jeśli masz ochotę możesz podzielić się swoją wersją w komentarzach poniżej:-)

​Podziękowania za inspirację do napisanie tekstu: Ewie Sz. i Wojtkowi K. :-)


POWIĄZANE POSTY:
Kłótnia doskonała
Nieproszone emocje

0 Comments

Your comment will be posted after it is approved.


Leave a Reply.

    JESTEŚMY NA FACEBOOKU:

    POMAGAMY:
    Obraz
    Kliknij i sprawdź

    PUBLIKUJEMY W:
    Obraz
      

    Newsweek Psychologia
    Obraz
    Cosmopolitan
    Obraz
    Newsweek
    Obraz

    PISZEMY DLA WAS:

    Obraz
    Katarzyna Krakowska
    Obraz
    Joanna Kotarska

    REKLAMA:
    piszcie do nas na adres: 
    ​psychologiaprzykawie@gmail.com 
    ​

​Strony:  1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  
​

Powered by Weebly
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca