JAK WYBACZYĆ SOBIE?Jak zyskać świadomość, zmniejszyć lęk i kultywować spokójJakub odszedł po 10 latach małżeństwa. „Nie umiałem sprawić, by moja żona była szczęśliwa” – to jego słowa skierowane do psychologa. Próbował walczyć o swoje małżeństwo, o rodzinę. Ale był bezradny. Z jednej strony pracował, aby zapewnić rodzinie godny byt, ale z drugiej widział, że brak obecności w domu powoduje, że z żoną oddalają się coraz bardziej od siebie. Brak zaufania, wieczne pretensje, wygórowane oczekiwania… To wszystko narastało z roku na rok i zżerało od środka rodzinę, która dla niego miała być najważniejsza. Nie wiedział, co zrobić. Rozmyślał, czytał poradniki psychologiczne, szukał pomocy u specjalisty. Widział, że nie tylko jego małżeństwo umiera, ale jego zdrowie zaczyna szwankować. Coraz częściej miał problemy ze snem. Dzisiaj z jednej strony wie, że zrobił wszystko, że podejmował różne próby, by walczyć… Ale z drugiej strony zadręczają go wyrzuty sumienia. Analizuje, rozkłada na czynniki pierwsze, zastanawia się, czy mógł jeszcze coś zrobić, by uratować swoje małżeństwo? Wyrzuty sumienia, poczucie winy, które obsadza nas w roli oskarżyciela i powoduje stres oraz niepokój, sprawiając, że nie umiemy żyć „tu i teraz” i myśleć o przyszłości, ale cały czas oglądamy się za siebie, nie mogąc pogodzić się z tym, co było, co zrobiliśmy nie tak. Wybaczyć samemu sobie nie jest łatwo. A tylko ono jest oczyszczeniem i tylko ono sprawi, że w końcu poczujemy ulgę, odzyskamy spokój i zaczniemy swobodnie oddychać, ale nie jest proste… Jest to proces. Wybaczając sobie, czujemy niekiedy zagubienie, gdyż musimy wyjść z roli, którą niekiedy pielęgnowaliśmy latami, pożegnanie tej wersji nas samych, która biczowała się każdego dnia, obwiniała się, czasami nawet za jedną popełnioną błędnie decyzję, która odebrała nam wolność. Jedni nie potrafią wybaczyć sobie- podobnie jak Jakub, bo zastanawiają się, co mogli zrobić, a czego nie zrobili. Inni natomiast nie mogą zapomnieć o tym, co stało się ich udziałem - nie mogą wybaczyć sobie popełnionych błędów. Przebaczając, musimy poradzić sobie ze swoimi negatywnymi emocjami, które stanowią zasadniczy problem aktu przebaczenia. Po tym okresie przeżywania złości, żalu, pretensji, wstydu, powinien przyjść czas na zatrzymanie się, nabranie dystansu, wyciszenie emocji, gdy do głosu dochodzi rozsądek. Co prawda, zdajemy sobie sprawę ze zła, ale ono nie trzyma nas już w potrzasku. Wybaczenie jest decyzją, dzięki której wyzwalam się z nienawiści wobec siebie, wrogości, zgorzkniałości i lęku. Przebaczenie samemu sobie nie polega na nieważnieniu tego, co się stało. Wybaczenie to decyzja, ale równocześnie spojrzenie na siebie nie jako na osobę, która oskarża i rzuca kamieniem, ale na kogoś, kogo się rozumie, kto patrzy na cały obraz sytuacji, a nie tylko na to, co się wydarzyło. To danie sobie prawa do wolności, do odczuwania spokoju, radości, szczęścia. Co można zrobić, by sobie wybaczyć i tym samym dać sobie prawo do nowego życia? Przebaczenie jest procesem. Pierwszym krokiem na tej drodze jest danie sobie prawa do popełniania błędów. Nikt nie przejdzie przez życie bez potknięć i bez krzywd wyrządzonych innym. I nie chodzi o to, by nie zauważać zła, by je ignorować, by usprawiedliwiać błędy, które były naszym udziałem, ale by spojrzeć na sytuację z szerszej perspektywy, by zobaczyć ją z różnych stron. Niezwykle istotne jest zadanie sobie pytań odnośnie tego, co się zdarzyło, by choć w części zrozumieć, dlaczego tak się stało, czy mieliśmy inne wyjście, kto jeszcze był winny temu zdarzeniu, jak dzisiaj byśmy postąpili i jakie wnioski możemy wyciągnąć na przyszłość. Ważne, by uzmysłowić sobie, co nam i innym da to przebaczenie. Nie da się bowiem wybaczać innym ludziom, żyjąc w ciągłym poczuciu winy. Przebaczenie sobie jest kluczem do odzyskania równowagi psychicznej. Wybaczanie działa oczyszczająco. Sprawia, że dajemy wybrzmieć uczuciom złości, gniewu, nienawiści, żalu, po to, by pozwolić im odejść i zacząć na nowo żyć. Jednym ze sposobów odzyskania wewnętrznej równowagi i złapania oddechu, może być sięgniecie po 21-dniowy program Daniela J. Siegela i wprowadzenie jego porad i ćwiczeń w życie. Nie tylko w kwestii przebaczenia. Praktyczny przewodnik Siegela opracowany został na praktyce uważności, który autor nazwał Kołem Świadomości. „Uważność to ocknięcie się z życia na autopilocie i zwiększenie świadomości oraz wrażliwości na aspekt nowości w naszych codziennych doświadczeniach. Odejście od trybu automatycznego pozwala nam być bardziej obecnym w życiu i przy ludziach, których kochamy”. Siegel powołując się na badania, pisze, że dzięki rozwijaniu skupionej uwagi, otwartej świadomości i życzliwej intencji, będziemy lepiej przygotowani na życiowe burze i zniesiemy je spokojniej i szczęśliwiej. Wpływa to również na zdrowie całego naszego ciała."* Poniżej prezentujemy jedno z ćwiczeń z książki Daniela J. Siegela, "Jak zyskać świadomość? 21-dniowy program uważności zmniejszający lęk i kultywujący spokój", której jesteśmy partnerem medialnym. Ćwiczenie: przebaczenia. "Tym razem skupimy się na przebaczeniu bólu czy krzywd wyrządzonych nam przez innych ludzi w przeszłości; a następnie poprosimy samych siebie o przebaczenie za nasze czyny, które przyczyniły się do bólu czy krzywdy innej osoby. Przebaczenie nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że to, co się wydarzyło, było słuszne albo dobre (...) Poświęcając czas na przebaczenie innym i sobie, możesz powtarzać w myślach albo wypowiadać cicho następujące zdania: Najpierw weź oddech i powiedz: Oby wszystkie istoty żywe były szczęśliwe… Oby wszystkie istoty żywe były jak najzdrowsze… Oby wszystkie istoty żywe były bezpieczne… I oby wszystkie istoty żywe rozkwitały i rosły w siłę. Następnie weź głęboki oddech, a potem powiedz do osoby, której przebaczasz: Obyś był szczęśliwy… I żył z poczuciem sensu, więzi i równowagi… A także z wesołym, wdzięcznym i radosnym sercem. Obyś był jak najzdrowszy… I miał ciało dające energię, elastyczność… Siłę i stabilizację. Obyś był bezpieczny… I chroniony przed wszelkimi krzywdami fizycznymi i psychicznymi. Obyś rozkwitał i rósł w siłę… A także żył swobodnie i miał poczucie dobrostanu. Na koniec wybacz sobie swoje czyny lub słowa, które sprawiły ból innej osobie: Obym był szczęśliwy… I żył z poczuciem sensu, więzi i równowagi… A także z wesołym, wdzięcznym i radosnym sercem. Obym był jak najzdrowszy… I miał ciało dające energię, elastyczność… Siłę i stabilizację. Obym był bezpieczny… I chroniony przed wszelkimi krzywdami fizycznymi i psychicznymi. Obym rozkwitał i rósł w siłę… A także żył swobodnie i miał poczucie dobrostanu."* *Fragmenty pochodzą z książki Daniela J. Siegela "Jak zyskać świadomość" **Dziękujemy Wydawnictwu Mamania za możliwość zareklamowania tej wartościowej książki. POLECAMY:
0 Comments
Your comment will be posted after it is approved.
Leave a Reply. |
JESTEŚMY NA FACEBOOKU:
POMAGAMY:
PISZEMY DLA WAS:
REKLAMA:
piszcie do nas na adres: psychologiaprzykawie@gmail.com |