MIEJ OCZY SZEROKO OTWARTE Podsumowanie października W październiku na naszym blogu zajmowałyśmy się technikami wywierania wpływu.
Wprowadzeniem w tematykę miesiąca był artykuł „Jak nie dać się wkręcić”, w którym w pigułce podałyśmy sześć zasad wywierania wpływu opisanych przez Roberta Cialdiniego. Historia Hani i Waldka w „Mistrzu manipulacji” miała otworzyć nam oczy na ludzi, którzy podążając po „trupach do celu” i stosując zasadę konsekwencji i zaangażowania, potrafią zamienić nasze życie w piekło. Zasadę niedostępności, którą znamy jako zakazany owoc, który smakuje nam najlepiej, zobrazowałyśmy w poście „Ja nie chcę kochać” . Historia Daniela i Ewy to historia niejednego żonatego mężczyzny wykorzystującego naiwność młodych, ale i dojrzałych kobiet, które intryguje i fascynuje to, co niedostępne. Kobiety takie jak Ewa przeceniając wartość deficytowego „towaru”, którego nie można mieć na wyciągnięcie ręki, dają się często wciągnąć w grę mającą bolesne konsekwencje. O wiarygodności jako jednym z czynników, który silnie wpływa na zmianę naszych poglądów pisałyśmy w poście „Życie jest piękne”. Post „Kochać za bardzo” miał przypomnieć nam, jak ważne jest zaspakajanie potrzeby miłości u dzieci. Poruszony w nim został problem ludzi mających deficyt tego uczucia, którzy w wynik tego w dorosłym życiu tworzą „chore relacje”. W październiku nie tylko nazywałyśmy problemy i pokazywałyśmy mechanizmy prowadzące do trudnych, niekiedy chorych relacji, ale też wskazywałyśmy drogi, dzięki którym można tworzyć wspaniałe związki z innymi ludźmi. Do tego nawiązywał post „Doceniaj i komplementuj zawsze, gdy…” oraz „Nawet nie wiesz, jak przytulanie jest ważne”. Ogromnym Waszym zainteresowaniem cieszył „Trafiony–zatopiony”. Poruszał aktualny temat dotykający wielu rodzin – problem chorób nowotworowych. Mamy nadzieję, że w jasny i czytelny sposób pokazałyśmy, iż nasza psychika jest jednym z czynników, jakie wpływają na powstawanie poważnych chorób. Miesiąc został zwieńczony trudnym tematem, którym zajęłyśmy się na prośbę jednej z Czytelniczek. W poście „Władcy marionetek” napisałyśmy parę słów o ludziach, którzy nie mają sumienia i wykorzystują innych do swoich celów. Chciałyśmy pokazać Wam, że psychopaci to nie tylko przestępcy, którzy siedzą w więzieniach, ale także ludzie, których mijamy na ulicy, z którymi pracujemy w firmach. Na pozór mili, szarmanccy, ale naprawdę gracze i manipulatorzy, którzy nie cofną się przed niczym. Mamy nadzieję, że dzięki październikowej lekturze będziecie mogli wpływać w pozytywny sposób na relacje z innymi, czego Wam życzymy.
0 Comments
Your comment will be posted after it is approved.
Leave a Reply. |
|