Psychologia przy kawie
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca
Obraz

Pułapka - przekraczanie strefy komfortu

4/12/2016

0 Comments

 
Obraz


PUŁAPKA

Przekraczanie strefy komfortu

Parę lat temu spotkałam się ze znajomym coachem. Mieliśmy porozmawiać o narzędziach coachingowych, którymi chciałam inspirować uczestników moich szkoleń. Jacek zadał mi wówczas pytanie: „Z czym kojarzy Ci się słowo komfort?” Hmmm… komfort… Nie miałam z tym problemu. Momentalnie pomyślałam o poczuciu bezpieczeństwa, spokoju. Powiedziałam wówczas, że dla mnie komfort to kanapa, filiżanka gorącej kawy, dobra książka i świadomość, że dzieci śpią bezpiecznie w pokojach obok. Uśmiechnął się i oświadczył mi, że to jest właśnie pułapka, w którą wiele osób wpada. Ta stabilizacja niestety hamuje nasz rozwój. Zrozumiałam wówczas, że w naszym życiu toczy się walka. Walka pomiędzy bardzo ważną potrzebą bezpieczeństwa i równie silną potrzebą rozwoju. Już patrząc na małe dzieci uczące się chodzić widzimy, że z jednej strony jakaś siła popycha je w kierunku postawienia pierwszego kroku, ale druga „podpowiada”, że raczkowanie jest bezpieczniejsze. Dokładnie tak jest. Postawienie pierwszego kroku przez dziecko to bardzo często poobijana pupa. Postawienie każdego pierwszego kroku to ryzyko…, ale warto go zrobić.
Obraz

Nasze życie to ciągły wybór pomiędzy przebywaniem w wygodnej strefie komfortu, strefie, gdzie czujemy się bezpiecznie, bo wykonujemy znane, rutynowe czynności, a  strefą rozwoju, która gwarantuje nam wzrost, ale wejście w nią wymaga odwagi. Niełatwo człowiekowi wyjść z roli nauczyciela i wejść w rolę ucznia. W tym, co robimy od lat, osiągnęliśmy mistrzostwo, w tym, co chcemy zacząć robić, musimy się wiele nauczyć, a to wymaga od nas wysiłku. Nasi kwietniowi gości osiągnęli mistrzostwo w swoich dziedzinach i mogliby, jak to potocznie się mówi odcinać już kupony. Paulina Holtz – ceniona aktorka filmowa i teatralna, pani Jolanta Gromadzka- Anzelewicz- znana i doświadczona dziennikarka, publicystka, pan Wiesław Bieszke, który po latach pracy udał się wreszcie na zasłużoną emeryturę. Tej „trójki” pozostawanie w strefie komfortu nie zadawalało i postanowili wyjść poza nią.

Wyjście ze strefy komfortu nie jest łatwe. Lęk przed utratą tego, co posiadamy, obawa przed porażką, wygoda, to wszystko trzeba pokonać, by iść naprzód. Wymaga to wysiłku i przełamania rutyny, ale warto! Nasi kwietniowi gości są żywymi przykładami tego, iż w każdym wieku można zacząć robić rzeczy nowe, wymagające nabycia dodatkowych umiejętności. Te pasje, nowe drogi zawodowe, bądź sposoby na spędzanie wolnego czasu gwarantują nam, iż nie wypalimy się zawodowo, będziemy bardziej wydajni, nauczymy się radzić sobie ze stresem, będziemy czuli się spełnieni, a przez to nasze relacje z innymi będą pozytywne. Paulina nie tylko weszła w „nową drogę rozwoju”, którą było napisanie książek, ale także bierze udział w biegach ekstremalnych, a obecnie robi kurs trenera siłowego. Pani Jola podjęła się nowego wyzwania i napisała pierwszą swoją książkę „Nie jesteśmy bogami. Historie lekarzy i ich pacjentów”. Natomiast  pan Wiesław zamiast cieszyć się wygodnym życiem emeryta, uczestniczy w zajęciach rozwijających jego pasję – fotografię i potrafi wstawać o godzinie czwartej rano, by zrobić przepiękne zdjęcia o wschodzie słońca. Osoby wspomniane przeze mnie mają odwagę, ale i samozaparcie, by przełamywać rutynę.
Obraz

Kolejną strefą - poza strefą komfortu i rozwoju - jest strefa cudów. Czy można tam się znaleźć? Oczywiście! Można przecież z kulomiotki zrobić baletnicę i odwrotnie. Ale trzeba samemu sobie zadać pytanie, czy warto? Wymaga to czasu, energii, pieniędzy i ten trud chyba nie ma sensu. Nie ma bowiem sensu udowadniać sobie czegoś, dla samego udowadniania, bo koszty mogą być ogromne. Nasi goście nie pokazują sobie i całemu światu, że zrobią coś tylko po to, by pokazać, że z pięty Achillesa można uczynić swoją mocna stronę. Są to mądrzy ludzie potrafiący oszacować bilans strat i zysków. Być może czytali kiedyś duńską bajkę „Szkoła dla zwierząt”. W szkole tej wszystkie zwierzęta miały uczyć się wszystkiego, w taki sam sposób, bez względu na predyspozycje. Mnie osobiście najbardziej utkwiła w pamięci kaczuszka, która była najlepsza w pływaniu, ale z bieganiem sobie nie radziła. Nauczyciele wysłali ją na lekcje wyrównawcze. Efekt był taki, że jej powykrzywiane od ciągłych treningów nóżki były tak zmęczone, że z pływania, które było jej atutem i nie miała sobie równych, ostatecznie otrzymała jedynie ocenę dostateczną. Wynika z tego, iż najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Idźmy do przodu, rozwijajmy się, bądźmy odważni, ale pamiętajmy, że ważna jest też umiejętność przewidywania i pokora, której nam niestety czasami brakuje.

Obraz
ZADANIE NA DZIŚ:
Nie odkładaj myślenia na później!
Weź kartkę lub utwórz dokument i zanotuj przynajmniej trzy kompetencje,  które chciałbyś/chciałabyś rozwinąć. Notatki zachowaj. Przydadzą się do dalszych kwietniowych zdań.

POWIĄZANE POSTY:
"Wolność kocham i nie rozumiem"
"Najtrudniejszy pierwszy krok"
0 Comments

Your comment will be posted after it is approved.


Leave a Reply.

    JESTEŚMY NA FACEBOOKU:

    POMAGAMY:
    Obraz
    Kliknij i sprawdź

    PISZEMY DLA WAS:

    Obraz
    Katarzyna Krakowska
    Obraz
    Joanna Kotarska

    REKLAMA:
    piszcie do nas na adres: 
    ​[email protected] 
    ​

​Strony:  1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  
​

Powered by Weebly
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca