TO NIE JEST TAKIE ZŁE Agresja dzieci młodzieży. Znieczulający wpływ telewizji „Po kilku minutach spojrzałem przypadkowo na syna i zobaczyłem, że łzy spływają mu po twarzy. Patrząc na chłopca, odczułem przestrach i wzburzenie, gdyż uprzytomniłem sobie, co się ze mną stało. Czy do tego stopnia uległem znieczuleniu…” Tymi słowami Eliot Aronson wspomina historię ze swojego życia, gdy będąc młodym ojcem, uświadomił sobie, że stał się obojętny wobec ludzkiej brutalności. Widząc dziecko płaczące po usłyszeniu w telewizji o tragedii, zdał sobie sprawę, jak bardzo stał się nieczuły. Dlaczego? Ponieważ ilość informacji dotyczących morderstw, gwałtów, rozbojów spowodowała, że uodpornił się na zło, które go otaczało.
Czy nas poruszają informacje o ludzkich tragediach, o których codziennie słyszymy w mediach? Wydaje nam się, że stajemy się, podobnie jak Aronson, uodpornieni. Również dzieci stykające się ze złem na ekranie, stają się w pewnym momencie obojętne wobec agresji. A wchodząc w okres dorastania, w którym mają wiele powodów do frustracji, agresja staje się ich sposobem na przetrwanie. Pisałyśmy o tym w poście „Dlaczego tak się zachowujesz?” Według Eliota Aronsona, przemoc w środkach masowego przekazu wpływa na agresywność widzów miedzy innymi poprzez osłabianie wyuczonego wcześniej hamowania brutalnego zachowania – „skoro inni tak robią, dlaczego ja nie mógłbym.” Ponadto, media dostarczają wzorów zachowań –„tak to się robi”. Poza tym oglądanie wielu aktów przemocy redukuje wrażliwość, współczucie, wstręt, przerażenie, w związku z czym stajemy się obojętni wobec agresji i łatwiej jest nam zachować się w ten sposób „to nie jest takie złe”. POWIĄZANE POSTY: Diametralnie inne zakończenie Dlaczego tak się zachowujesz?
0 Comments
Your comment will be posted after it is approved.
Leave a Reply. |
JESTEŚMY NA FACEBOOKU:
POMAGAMY:
PISZEMY DLA WAS:
|