ZAKAZANY OWOC Reguła niedostępności „Niestety tego numeru butów już nie ma...” Znacie uczucie, które towarzyszy tym słowom? Buty, nad kupnem których jeszcze pięć minut temu się zastanawiałyśmy, nagle zyskują na atrakcyjności. Zrobiłybyśmy wszystko, aby ekspedientka wykopała spod ziemi pudełko z pasującą nam parą. W tym wypadku działa jedna z zasad wywierania wpływu opisana przez Cialdiniego, a mianowicie zasada niedostępności.
Od dawna wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej. To, co niedostępne jest najbardziej intrygujące, fascynujące, interesujące. Przeceniamy jego wartość, bo nie mamy tego na wyciągnięcie ręki. Osoby żyjące w czasach PRL-u do dzisiejszego dnia mając do wybory jabłka i pomarańcze, wybiorą pomarańcze, bo to był towar, który kojarzył im się z luksusem. Cytrusy były deficytowe, dostępne w czasach komuny jedynie na Boże Narodzenie. Im większego wysiłku i zaangażowania wymaga dobro, tym jego wartość w naszych oczach jest wyższa. Mówi się, że wartość rośnie wraz z poziomem niedostępności. Podobnie działa ta zasada w relacjach międzyludzkich. Osoby trudne do zdobycia bądź niedostępne, np. żonaci mężczyźni, zamężne kobiety są bardziej pociągające. Niestety często są to osoby umiejące wykorzystać swoją „wartość”, o czym pisałyśmy w poście „Ja nie chcę kochać” i manipulują swoimi naiwnymi ofiarami.
0 Comments
Your comment will be posted after it is approved.
Leave a Reply. |
|