Psychologia przy kawie
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca
Obraz

Zranić do żywego - zakazane tematy

2/7/2017

0 Comments

 
W OBJĘCIACH MIŁOŚCI - ARTYKUŁ
Obraz

ZRANIĆ DO ŻYWEGO

Zakazane tematy w związku

Czasami najukochańsza osoba potrafi skrzywdzić nas słowem tak mocno i celnie, że boli bardziej niż najbrutalniejszy cios. Nie bez przyczyny mówimy „zranić do żywego”. Czasami tych ran jest tak dużo, granice są przekroczone i potem niestety nie ma już powrotu – do miłości, do związku. Może właśnie tak było w przypadku Asi z sobotniego postu „Każdy popełnia błędy”? Może narzeczony, mąż (nie wiemy) zadał jej tyle bólu swoimi słowami, że nie była już w stanie tego dłużej znieść?

Ostatnio dostrzegam dużo psychologicznych prawd w tzw. „mądrościach ludowych”. Moja prababcia przed moim ślubem mówiła mi (pewnie jako „mądrość” przekazywaną z pokolenia na pokolenie): „Pamiętaj, jeśli będziesz chciała powiedzieć w złych emocjach o jedno słowo za dużo, lepiej ugryź się w język i nie mów nic. Bądź mądrzejsza od męża”. Przypominam to sobie teraz, gdy tyle wokół problemów w związkach, rozwodów. Nie jest to z pewnością łatwa rada i panaceum na wszystko, ale z pewnością chroni przed ranieniem drugiej osoby, które z kolei jest jednym z czynników, powodujących rozpad małżeństw. Przedstawiając to obrazowo: jeśli celnie będziemy te rany zadawać, to z czasem blizny zajmą taką powierzchnię serca, że na miłość i pozytywne uczucia nie będzie tam po prostu miejsca.

Powiecie teraz „Ale to mój współmałżonek mnie rani. I co, mam nic nie robić?” Tylko, czy rewanżowanie się tym samym przyniesie dobry efekt? Czy chcesz wchodzić w relacje „wygrany-przegrany” i za wszelką cenę wygrać, czyli de facto zranić mocniej, celniej, dobitniej? Możesz przecież nie wchodzić w tę grę, możesz powiedzieć o uczuciach, jakie te okrutne słowa wywołały w Tobie, o tym, że czujesz się zraniona/zraniony. Nie musisz wówczas sama/sam ranić.

A co nas najbardziej boli? Jakie słowa? Czego nie powinniśmy nigdy nie mówić, nawet w kłótni? Zakazanymi w związku tematami są te wszystkie sprawy, na które druga osoba nie ma wpływu:
  • Nie ma więc wpływu na to, kim byli jej rodzice, jak żyli, w jakim domu i atmosferze się wychowała, w związku z tym dotykanie tych tematów - ważnych a jednocześnie drażliwych - może być szalenie bolesne. Nie warto więc odnosić się i krytykować rodziców naszego współmałżonka i jego domu, rodziny. Niezależnie, czy zarzuty są słuszne, czy nie, atak na rodzinę zawsze spowoduje w ramach samoobrony zwrócenie się przeciwko atakującemu. I „bitwa” gotowa. Zapomnijmy więc o słowach „Bo Twoja matka zawsze…” – wpiszmy je na listę zdań zakazanych.
  • Kolejnym przykładem są zdarzenia z przeszłości, których i tak nie można już zmienić i których może nawet żałuje nasz współmałżonek. A przy każdej kłótni wraca wypominanie dawnych win i rana wydawałoby się zabliźniona, rozjątrza się na nowo.
  • Dla kobiet niezwykle bolesną kwestią będzie sprawa macierzyństwa – zarówno problemów z płodnością, czy też urodzenia dziecka z jakąkolwiek dysfunkcją. Ciosem poniżej pasa będzie usłyszenie od partnera słów: „Bo Ty nawet dziecka nie potrafisz urodzić”, czy „Ty zdrowego dziecka nie potrafisz urodzić”. Niezależnie od żalów i pretensji takie słowa nigdy i pod żadnym pozorem nie powinny paść z ust kochającego nas człowieka.
  • Ponadto w każdym związku możemy umówić się i ustalić listę „tematów zakazanych”, bolesnych dla drugiej strony, o których nie chce już więcej słyszeć, nie chce do nich wracać i na nowo roztrząsać.

Jeśli mimo wszystko w kłótniach próbujesz dopiec współmałżonkowi, zadać mu cios w samo serce, czyli myślisz w kategoriach „wygrana – przegrana”, na krótką metę może nawet poczujesz, że udaje Ci się wygrywać. Tylko jak w tej sytuacji będzie się czuła ta druga strona – przegrana?  Może i wygrasz jedną bitwę, ale czy wygrasz całą wojnę? Do czego to ma prowadzić? Jaki jest cel? I ostatnie pytanie: czy dobrze jest myśleć o związku i małżeństwie w tak „militarny” sposób, czy taki związek na szanse? Czy taka postawa pomaga budować długotrwały związek oparty na miłości i zaufaniu? Czy nie skończy się jednak przegraną dla wszystkich?

Może jednak lepiej ugryźć się w język jak radziła prababcia?


POWIĄZANE POSTY:
Każdy popełnia błędy?
Miłość jak lustro
​

Kochani, ponieważ wiele osób potrzebuje pomocy, wsparcia, między innymi w trudnej sytuacji w związku, stratujemy ze SPOTKANIAMI ON LINE.  Sprawdź, może to coś w sam raz dla Ciebie?
SPOTKANIA ON LINE>>
0 Comments

Your comment will be posted after it is approved.


Leave a Reply.

    JESTEŚMY NA FACEBOOKU:

    POMAGAMY:
    Obraz
    Kliknij i sprawdź

    PUBLIKUJEMY W:
    Obraz
      

    Newsweek Psychologia
    Obraz
    Cosmopolitan
    Obraz
    Newsweek
    Obraz

    PISZEMY DLA WAS:

    Obraz
    Katarzyna Krakowska
    Obraz
    Joanna Kotarska

    REKLAMA:
    piszcie do nas na adres: 
    ​psychologiaprzykawie@gmail.com 
    ​

​Strony:  1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  
​

Powered by Weebly
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca