Psychologia przy kawie
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca
Obraz

Jesteś silna!!!

5/6/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Miłość, zaufanie, szacunek

5/6/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Każdy ma inny zestaw pytań

5/5/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Szukasz wymówek

5/4/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

SKRYWANE PRZED ŚWIATEM

5/3/2022

0 Comments

 
Obraz

SKRYWANE PRZED ŚWIATEM

Wpływ dzieciństwa na nasze życie

Michał, w momencie gdy zorientował się, że należałoby podejmować męskie decyzje, wycofywał się rakiem. Cieszący się uznaniem wykładowca na prestiżowej uczelni, dorosły metrykalne, a zachowanie i emocje dziecka. Czterdziestoletni mężczyzna w spodniach na szelkach, wieczny chłopiec. Bojący się wejść w relacje z kobietami, niedojrzały i nieodpowiedzialny. Stwarzał pozory niedostępnego, stawiającego wysoko poprzeczkę, a tak naprawdę bał się relacji. Nienawidził matki, ale był od niej uzależniony.
 
Amelia budziła podziw otoczenia. Piękna, inteligentna, odnosząca sukcesy zawodowe. Szła odważnie  przez życie. Koleżanki zazdrościły jej aparycji, przebojowości, zdecydowania, umiejętności komunikowania się i wywierania dobrego wrażenia. Ale ona jedna wiedziała, co czuła każdego dnia, z jakimi lękami musiała się zmierzać na każdym niemal kroku. Codziennie obawiała się, że wyjdzie na jaw, jak mało wie, jakie są w niej niedoskonałości i braki. Bała się, że ludzie szanujący ją dowiedzą się, kim jest naprawdę. Miała poczucie, że to, co osiągnęła było dziełem przypadku, dziwnym zbiegiem okoliczności.
 
„Przekonania to nasza nawigacja. Dzięki przekonaniom nie musimy się zastanawiać nad każdą decyzją, wiemy, co lubimy, a czego nie, co cenimy, a czego nie, co i o czym myślimy, jakie mamy wartości, jak oceniamy siebie lub innych itp. Przekonania to drogowskaz na życie. Od nich zależą nasze decyzje, nasze samopoczucie, nasza interpretacja rzeczywistości. Jest to uproszczony sposób przetwarzania tego, co dzieje się dookoła nas i w naszym życiu. Przekonania niestety czasami idą zupełnie w poprzek faktom, ale jako że mamy tendencję do potwierdzania tego, co uważamy za słuszne, rzadko kiedy podważamy nasze przekonania, gdyż po prostu uznajemy je za prawdziwe. Podwaliny do przekonań tworzą się w dzieciństwie. Znaczy to tyle, że wtedy nabieramy pewnej skłonności, aby na pewne rzeczy zwracać większą uwagę niż na inne.”*
 
W pewnym  momencie Michał pękł. Wykrzyczał to, co chciałby powiedzieć matce. Miał do niej pretensje, żal, mówił nawet o nienawiści, ale z drugiej strony tłumił te uczucia w sobie, bo nie wypada, nie wolno. To przecież matka. Dobrze jednak widział, że relacja między matką a nim była dziwna. Nigdy nie odczuł z jej strony miłości, akceptacji. Traktowała go jak rywala. Ona nie była, jak nazwaliby twórcy Analizy Transakcyjnej, osobą dorosłą ani rodzicem, ona pomimo swoich 30,40,50, potem 60 lat wciąż była emocjonalnym dzieckiem. W takiej relacji matka – syn trudno stać się mężczyzną. Jeżeli nie będzie nam dane być dziećmi, jeżeli nie doświadczymy bezwarunkowej miłości, akceptacji, wsparcia wówczas gdy tego potrzebujemy, w wieku dojrzałym będziemy infantylni. Mężczyzna nie będzie w stanie zapewnić oparcia kobiecie. Będzie szukał silnych kobiet, gdyż będzie poszukiwał w kobietach matki, ale w pewnym momencie będzie się z tego związku wycofywał.
 
Amelia poczuła, że schodzi z niej powietrze, gdy psycholog podczas diagnozy stawianej przy okazji unieważnienia jej małżeństwa zwrócił uwagę na to, co skrywała przed światem. Poczuła wielką ulgę, wiedząc, że może z kimś porozmawiać o swoim brzemieniu, które niosła całe życie. Wiedziała, że w końcu może przed kimś zdjąć maskę, pod którą kryła się przed światem. Pomimo że przez wszystkich była podziwiana, ona sama czuła się głupia, niekompetentna, niezasługująca na uznanie. Każdego dnia tak bardzo bała się, że prawda wyjdzie na jaw. Przecież to przypadek, dziwny zbieg okoliczności sprawił, że tak daleko w życiu zaszła. Jak taka głupia i beznadziejna - jak mawiał ojciec - mogła osiągnąć sukces?

Odkrycie przekonań utrwalonych w dzieciństwie jest niezwykle ważne. One są jak „mapa, jak drogowskaz, jak klucz do naszego życia, determinują to, jak widzimy świat, co myślimy i jak się zachowujemy (…) Są soczewką, przez którą przepuszczasz wszystko, co dzieje się dookoła. W zależności od tego, jakie masz przekonania, tak interpretujesz życie. Ich zalążki powstały w dzieciństwie, a przez całe życie zbierałeś doświadczenia potwierdzające ich słuszność, najczęściej pomijając te, które im zaprzeczały. Masz za sobą wiele, wiele lat wiary w myśli, niekoniecznie słuszne i nie do końca adekwatnie oddające to, kim i jaki jesteś. Trochę czasu upłynie, zanim się z nimi rozprawisz i stworzysz nowe, bardziej prawdziwe przekonania na własny temat. Ważne jest, aby nowe przekonania oddawały to, co Ty myślisz o sobie na bazie życiowych doświadczeń, a nie to, co wydaje Ci się, że myśleli o Tobie rodzice, koledzy z podwórka czy inne osoby z wczesnego dzieciństwa.”*
 
Michał i Amelia wiedzieli jako osoby inteligentne, że dzieciństwo wpływa na  dorosłe życie, ale pomimo tego wpadli w pułapkę i nie starali się zrozumieć, co wpłynęło na ich postrzeganie siebie i jaki miało to przeogromny wpływ na ich życie. Sylwia Sitkowska w książce „Dzieciństwo do poprawki” napisała, „to, w jaki sposób traktowano nas w dzieciństwie, bardzo intensywnie wpływa na nasze dorosłe życie. (..) te najwcześniejsze doświadczenia mają olbrzymi wpływ na to, w jaki sposób rozwija się nasz mózg, a to on jest główną jednostką zawiadującą wszystkimi funkcjami życiowymi. Wczesnodziecięce doświadczenia pozostawiają w nas piętno i konsekwencje na całe życie. Nie wszystkie są na szczęście nieodwracalne (…)”*
 
Każdy z nas niesie ze sobą przez drogę, którą jest życie plecak, w który wyposażyli nas najbliżsi w pierwszych latach naszego życia. Czasami dostrzegamy, że dźwigamy na swoich plecach ciężar, który jest ponad nasze siły, który hamuje, utrudnia naszą wędrówkę, powoduje, że potykamy się i przewracamy. Gdy zajrzymy do środka, nie potrafimy pojąć, po co są nam niepotrzebne kamienie, które tylko utrudniają drogę. Ale rzadko kiedy uświadamiamy sobie, że nasz stosunek do samego siebie i relacje z innymi ludźmi są uwarunkowane przeżyciami z naszego dzieciństwa. Doświadczeniami, które odcisnęły na nas swoje piętno  –  pozytywnymi i negatywnymi, które zebraliśmy w relacji z naszymi rodzicami oraz innymi bliskimi i ważnymi dla nas osobami. Są to nasze lęki, zmartwienia i nieszczęścia, które napotkaliśmy w dzieciństwie. Są to także wszystkie pozytywne doświadczenia, których wtedy doznaliśmy.
 


*Cytaty i fragmenty pochodzą z książki "Dzieciństwo do poprawki" S.Sitkowskiej, Wydawnictwo Sensus, 2021
​
Obraz


​Katarzyna Krakowska
współautorka bloga
​Jeżeli przeżywasz trudne chwile, nie możesz poradzić sobie z tłumionymi uczuciami, targają Tobą emocje, - pomożemy CI. O ile chcesz skorzystać  z naszej wiedzy i doświadczenia, zapraszamy na porady on line. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie :) Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie!
Obraz
0 Comments

Uśmiechaj się przez łzy

5/2/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

W nieoczekiwany sposób wróci

5/1/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Wewnętrzne morze

5/1/2022

0 Comments

 
Obraz

WEWNĘTRZNE MORZE

Emocje, myśli, marzenia

​Nigdy nie zapomnę tego widoku. Dokładnie pamiętam jak Twoja postać oddalała się i zniknęła za zakrętem, a ja stałam przy oknie, przyciskając policzek do zimnej szyby. Moje serce rozpadało się na milion kawałeczków. Dzisiaj już wiem, że czułam bezradność, smutek i rozpacz. Wówczas nie umiałam nazwać swoich uczuć. Wiem też, że nie miałam siły na złość i bunt. Wiedziałam, że zostaję sama na poligonie, a Ty-mój starszy brat, ale przede wszystkim moje oparcie, ten, który dawał poczucie bezpieczeństwa - opuszczasz mnie, wyjeżdżając na studia, by uciec z domu, który był dla nas piekłem.
 
„Każdy z nas ma w sobie własny mentalny świat, który z czasem zacząłem traktować jak wewnętrzne morze. To niezwykle różnorodne miejsce, pełne myśli i odczuć, wspomnień i marzeń, nadziei oraz życzeń. Przetaczają się przez nie burze, kiedy doświadczamy ciemnej strony tych wszystkich cudownych wrażeń i myśli: lęku, smutku, strachu, jak również żalu i przerażenia.”*
 
Dzisiaj Malwina często wraca do tego obrazu. Patrząc w okno, pamięta siebie i swój strach. Wyjazd  starszego o dziesięć lat brata na studia był jednym z najboleśniejszych doświadczeń w jej życiu. Tylko dzięki Staszkowi czuła się bezpieczniej w domu, w którym alkoholizm ojca i depresja matki powodowały, że żyło się w nim jak na grzęzawisku. To on -  w tych codziennych bojach - najlepiej ją potrafił zrozumieć, bo wraz z nią przechodził przez los zgotowany im przez rodziców. „Gdy mroczne głębiny wewnętrznego morza zdają się nas wciągać, odnosimy wrażenie, że toniemy. Kto z nas nie czuł się przytłoczony tego rodzaju doznaniami?”*
 
Każdy wyjazd Staszka na wycieczki szkolne i wakacje przeżywała dotkliwie. Czuła wówczas, że przychodzi zagrażająca jej fala. To właśnie podczas wycieczki Staszka miało miejsce zdarzenie, którego nie zapomni do końca życia. Do dzisiejszego dnia słyszy płacz maleńkiej Emilki - swojej kilkumiesięcznej siostrzyczki, z którą została sama na parę godzin, które dla niej trwały wieczność. Ma ciarki na ciele, gdy przypomina sobie jak płacz z minuty na minutę stawał się coraz bardziej intensywny, wręcz nie do zniesienia. Nie miała wówczas pojęcia, co może zrobić, bo trudno, by pięcioletnia dziewczynka mogła wiedzieć, jak poradzić sobie z niemowlakiem, podczas gdy beztroscy i nieodpowiedzialni rodzice topili swój smutek w alkoholu. Oni topili swój smutek w alkoholu, a ona zaczynała tonąć w mrocznych głębinach wewnętrznego morza.

Gdy dzisiaj Malwina wraca do tamtych chwil, rozumie skąd biorą się jej lęki i różne utrudniające zachowania w stosunku do innych ludzi. Są sytuacje, w których czuje się jak w potrzasku. I pomimo swojej dojrzałości, inteligencji i przedsiębiorczości przygniata ją uczucie bezradności. Czuje się jak w matni, jak w labiryncie, z którego nie ma wyjścia i szans na ucieczkę.  Malwina wie, że w relacjach popełnia jeszcze wiele błędów będących brzemieniem przeszłości. Ale podejmuje walkę, w której jest szansa na uwolnienie się od schematów, które utrudniają jej korzystanie w pełni z życia.
 
Wielu z nas, nie tylko tych zmierzających się z demonami przeszłości, odczuwa działanie zalewających fal, które powodują strach, czasem przerażenie, a nawet niemożność złapania oddechu. Wiecie, o jakich momentach myślę? „Czasami są przelotne i spowodowane kiepskim dniem w pracy, kłótnią z ukochaną osobą, napadem zdenerwowania przed zbliżającym się egzaminem lub prezentacją, której mamy dokonać, albo dniem bądź dwoma chandry o bliżej nieokreślonym podłożu.”*
 
Czy jesteśmy w stanie wyłączyć „indywidualny autopilot zakorzenionych zachowań i zwyczajowych reakcji”*? Jako psycholog wiem, że tak 😊 Wiem na przykładzie wielu osób, które poznałam na mojej drodze zawodowej, które swój bagaż doświadczeń, traumy z przeszłości, ból i niemoc przekłuwały w niewyobrażalną wręcz siłę i odmieniały swoje życie. Natomiast każdy z Was może przekonać się sam, że zmiana jakości naszego życia, naszego stosunku do samego siebie i innych jest możliwa. Pomoże Wam w tym lektura książki pt.: „Psychowzroczność”. Jej autor Daniel J. Siegel wlewa w serce czytelnika optymizm poprzez pokazanie umiejętności, którą może nabyć każdy z nas, a która jest „formą skoncentrowanej uwagi, dzięki której możemy dostrzec wewnętrzny sposób funkcjonowania naszego umysłu, a także być świadomi przebiegu procesów mentalnych i nie padać ich ofiarą.”* Według niego za sprawą psychowzroczności „przemieszczamy się poza zasięg reaktywnych pętli emocjonalnych, w których wszyscy czasem utykamy”* i to ona „pozwala nazwać i poskromić doświadczane uczucia, dzięki czemu nie jesteśmy nimi przytłoczeni.”* Siegel porównuje tę umiejętność zwaną psychowzrcznością do obiektywu, dzięki któremu możemy zanurzając się w głębinach naszego wewnętrznego morza, przyjrzeć się swoim emocjom, myślom i zachowaniom. Utwierdza nas również w przekonaniu, że te umysłowe i emocjonalne przemiany, które będą się w nas dokonywać,  pozostawią ślady w naszym mózgu. Jak pisze „Poprawiając zdolność skupiania uwagi na naszym wewnętrznym świecie, poniekąd chwytamy za skalpel, by przeobrazić swoje drogi nerwowe i tym samym doprowadzić do stymulacji rozwoju określonych obszarów mózgu, kluczowych dla zdrowia umysłowego.”*
 
*Fragmenty i cytaty pochodzą z książki D.J. Siegel "Psychowzroczność", Mamania, 2021
** 
 Imiona i okoliczności zostały zmienione tak, aby uniemożliwić identyfikację realnych osób.
Obraz
Katarzyna Krakowska
​współautorka bloga
​Jeżeli przeżywasz trudne chwile, nie możesz poradzić sobie z tłumionymi uczuciami, targają Tobą emocje, - pomożemy CI. O ile chcesz skorzystać  z naszej wiedzy i doświadczenia, zapraszamy na porady on line. Wielu osobom pomogłyśmy, pomożemy i Tobie :) Możemy pomóc Ci inaczej patrzeć na świat... bo przecież wszystko zaczyna się w naszej głowie!
Obraz
0 Comments

Wyczekuję tego...

4/30/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Nie bądźmy ślepi

4/29/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Najlepsza lekcja

4/28/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Pozostań silna

4/27/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Zapamiętaj to!

4/26/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Pokochaj swoje niedoskonałości

4/25/2022

0 Comments

 
Obraz
POWIĄZANY POST: 

JAK BYĆ DLA SIEBIE DOBRĄ, ŻYCZLIWĄ I WYROZUMIAŁĄ?

POLECAMY: 
Obraz
KUPISZ TUTAJ>>


​NOWOŚĆ!

Matt Haig

"Nasza nerwowa planeta"

​Wydawnictwo Sensus

PREMIERA: 26 KWIETNIA 2022
0 Comments

NIE PRÓBUJ BYĆ KIMŚ INNYM

4/24/2022

0 Comments

 
Obraz
POWIĄZANY POST: 

JAK BYĆ DLA SIEBIE DOBRĄ, ŻYCZLIWĄ I WYROZUMIAŁĄ?

POLECAMY: 
Obraz
KUPISZ TUTAJ>>
​

​NOWOŚĆ!


Matt Haig

"Nasza nerwowa planeta"

​Wydawnictwo Sensus

PREMIERA: 26 KWIETNIA 2022
0 Comments

JAK BYĆ DLA SIEBIE DOBRĄ, ŻYCZLIWĄ ​I WYROZUMIAŁĄ?

4/23/2022

0 Comments

 
Obraz

JAK BYĆ DLA SIEBIE DOBRĄ, ŻYCZLIWĄ
​I WYROZUMIAŁĄ?

"Nasza nerwowa planeta"

Michalina w dzieciństwie słyszała od rodziców mało pozytywnych słów na swój temat. Ciągle tylko jakieś narzekania, zwracanie uwagi: coś źle zrobiła, czegoś nie dopełniła, zapomniała o czymś. Dzień zaczynał się napominaniem i kończył się negatywnymi informacjami. I tak od rana do wieczora i od wieczora do rana. Nie doświadczyła w ogóle lub w niewystarczającym stopniu pozytywnych sytuacji: akceptacji, uznania, aprobaty. Jedynie co znała bardzo dobrze, to krytykę.
 
Jak każde dziecko była bezbronna i budowała dopiero wizję świata i samej siebie. Nasiąkała opiniami o sobie jak gąbka, chłonęła wiedzę – jak inni mnie widzą, jak oceniają, jaka jestem? Poddana ciągłej krytyce, negatywnym komunikatom ze strony rodziców rosła w przekonaniu, że jest „do niczego”, beznadziejna, nieudana. Nie umiała się przed tym obronić. Wierzyła w opinie na swój temat. Cierpiało na tym jej poczucie wartości i samoocena. Trudno jej było uwierzyć w siebie i w swoje możliwości, dostrzec swój potencjał. Zaczynała myśleć o sobie tak samo jak Ci, którzy ją krytykowali. Była surowa zarówno w stosunku do siebie, ale i innych. Dorastała przejmując tendencję do krytykowania i „rozszerzała” ją na innych ludzi wokoło. To właśnie u innych zaczynała dostrzegać jedynie wady, braki, bo przecież nikt nie nauczył jej patrzeć i doceniać tego, co wspaniałe, co się udało, co jest osiągnięciem. Tak jakby miał klapki na oczach i widziała tylko jedną część świata - tę złą.
 
A Ty, ile razy  w ciągu dnia krytykujesz, oceniasz i punktujesz innych, ale też samą siebie? Czy jesteś zadowolona z wyglądu, działania, osiągnięć, czy wciąż jesteś w swojej ocenie niewystarczająco dobra, precyzyjna, ambitna? Ale czy to są oczekiwania Twoje czy innych wobec Ciebie? A może Twój wewnętrzny głos wciąż podpowiada: więcej, więcej, za mało, wciąż za mało… Chciałbyś nieustanne biec do przodu, aby spełniać oczekiwania otoczenia, bo co o Tobie pomyślą. Nieustannie przykręcasz sobie śrubkę. Jesteś  wymagająca, bezwzględna i okrutna, wciąż podnosisz sobie poprzeczkę i traktujesz siebie bez szacunku. Jesteś przesiąknięta oceną i krytyczną postawą wobec siebie. I pomimo że chciałabyś od niej uciec, ona i tak Ciebie dogania i wkrada się w Twój sposób myślenia o sobie, ale i o innych.

A jeśli potkniesz się na drodze, gdy nie doskoczysz do poprzeczki, którą sobie postawiłaś? Jak wówczas postępujesz? Czy zwracasz się do siebie tak, jak zwróciłabyś się do swojej przyjaciółki? Czy jesteś dla siebie wsparciem i darzysz się zrozumieniem? A może brak Ci wyrozumiałości i oskarżasz się, masz pretensje i żal?

Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno, by zaopiekować się swoim wewnętrznym dzieckiem, które potrzebuje spokoju, miłości, współczucia. Być może rodzice nie potrafili Ci tego ofiarować, być może nie znalazł się na Twojej drodze ktoś, kto umiałby pokazać, ile jesteś warta. Ale uwierz, że zawsze jest dobry czas na to, by nauczyć się bycia dla siebie przyjacielem, który doda otuchy, zrozumie i pomoże uwierzyć w swoje możliwości. Należy tylko skończyć z krytyczną mową wewnętrzną. Zamienić zwroty: „Nie dam rady”, „Nic nie umiem”, „Jestem do niczego”, na zwroty podtrzymujące na duchu, doceniające trud i wysiłek, motywujące do działania. Przeszłość wpływa na teraźniejszość, ale nie możne warunkować naszego życia. Umiejętność wybaczania sobie swoich niedoskonałości czy ograniczeń jest czymś, nad czym  warto pracować.
 
Nikt z nas nie jest ideałem. Niestety ciężko zaakceptować siebie, gdy od dziecka słyszeliśmy, że nie jesteśmy tacy, jak ktoś, by od nas oczekiwał. Ciężko akceptować siebie i patrzeć ze zrozumieniem i miłością, gdy jesteśmy wciąż wystawieni na konfrontację, szczególnie  w dzisiejszym świecie, gdzie w mediach widzimy osoby wręcz idealne z którymi porównywanie powoduje ciągłą frustrację. Ale od czego zacząć? Co to właściwie znaczy, być dla siebie dobrą, życzliwą, wyrozumiałą?
 
Odpowiedź znalazłam w książce „Nasza nerwowa planeta”, w której Matt Haig uświadamia nam, że świat w którym żyjemy, sprzyja temu, by nas unieszczęśliwić. Ciężko w nim być dla siebie dobrą i życzliwą, ponieważ jesteśmy wręcz skazani na wieczne zamartwianie się tym, co się wokół nas dzieje. Trudno się z tym nie zgodzić, szczególnie mając doświadczenie pandemii, a obecnie wojny, która toczy się za naszą granicą. Ale to nie jedyne nasze zmartwienia. Martwimy się o pracę, o to, by dobrze się prezentować, martwią nas konflikty, zdrowie, inflacja. I pomimo życia wśród innych ludzi, jesteśmy coraz bardziej samotni. Matt Haig wyciąga do nas - czytelników rękę i podaje wskazówki, z których możemy skorzystać, o ile tylko będziemy chcieli. Książka jego autorstwa jest pewnego rodzaju poradnikiem z  którego możemy dowiedzieć się między innymi:
 
- Jak funkcjonować w XXI wieku i nie mieć ataków paniki?
-Jak używać internetu i zachować zdrowe zmysły?
-Jak być szczęśliwym?
- Jak widzieć, co się dzieje w świecie i nie zwariować?
- Jak uniknąć załamania nerwowego w pracy?
 
W książce znalazłam odpowiedź na pytanie: jak być dla siebie dobrą, życzliwą i wyrozumiałą. Poniżej znajduje się dekalog, który przygotowałam również w PDF, abyście mogły go wydrukować i zaglądać do niego codziennie.

Obraz
Poniżej przygotowałyśmy je dla Was w formie PDF, abyście je mogły sobie wydrukować. 
​

wyrozumiała.pdf
File Size: 151 kb
File Type: pdf
Pobierz plik

* Fragmenty pochodzą z książki M. Haig "Nasza nerwowa planeta", Wydawnictwo Sensus, 2022
POLECAMY: 
Obraz
​

​NOWOŚĆ!

Matt Haig

"Nasza nerwowa planeta"

​Wydawnictwo Sensus

PREMIERA: 26 KWIETNIA 2022
KUPISZ TUTAJ>>
0 Comments

Największym skarbem są osoby...

4/22/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Nawet, gdy nie wypowiesz słowa

4/21/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

Czytanie jest źródłem marzeń

4/20/2022

0 Comments

 
Obraz
POLECAMY: 
Obraz


NOWOŚĆ!

Matt Haig

"Nasza nerwowa planeta"

​Wydawnictwo Sensus

PREMIERA: 26 KWIETNIA 2022
0 Comments

Słaby i silna

4/19/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

ŁAP KAŻDY MOMENT, KTÓRY CI ZOSTAŁ

4/18/2022

0 Comments

 
Obraz

ŁAP KAŻDY MOMENT, KTÓRY CI ZOSTAŁ

PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY


Żeby docenić wartość jednego roku, 
zapytaj studenta, który oblał
końcowe egzaminy.
 
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko
przyszło na świat za wcześnie.
 
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych
czekających na to, żeby się zobaczyć.
 
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił
autobus lub samolot.
 
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
 
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który
na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
 
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został,
bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
 
​Pochodzenie tego wiersza nie jest znane
0 Comments

WIELKANOC

4/17/2022

0 Comments

 
Obraz

​ WIELKANOC

Życzenia świąteczne
​

Kochani, z okazji Świąt
życzymy Wam zdrowia, miłości i nadziei. Przede wszystkim nadziei,
abyście Jej nigdy nie stracili i każdego dnia z wiarą spoglądali w przyszłość.
0 Comments

Wielka Sobota

4/16/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments

JEGO ŚLADY NA PIASKU

4/15/2022

0 Comments

 
Obraz

JEGO ŚLADY NA PIASKU

Wielki Piątek

Pewnego razu śniło mi się,
Że spacerowałam plażą z Panem,
Na ciemnym niebie rozbłyskiwały sceny z mego życia.
Po każdej z nich na piasku pojawiały się dwie pary stóp:
jedne należały do mnie,
a drugie do Pana.
Kiedy błysnęła przede mną ostatnia scena,
Spojrzałam znowu za siebie.
Nie zauważyłam śladów stóp Pana.
Uświadomiłam sobie, że był to najgorszy
i najsmutniejszy czas w moim życiu.
Nigdy nie mogłam o nim zapomnieć.
„Panie – rzekłam – kiedy postanowiłam iść za Tobą,
powiedziałeś mi, że zawsze będziesz przy mnie.
Jednak w najtrudniejszych chwilach mego życia
na piasku widniały ślady tylko jednych stóp.
Panie, dlaczego, gdy najbardziej Cię potrzebuję,
Ty mnie zostawiasz?”
„Moje drogie dziecko – wyszeptał – kocham cię
i nigdy cię nie opuszczę, nigdy i nigdzie,
w chwilach prób i doświadczeń.
Gdy widziałaś ślady tylko jednych stóp,
to znak, że cię niosłem."

Margaret Fishback w przekładzie Aldony Nowak
0 Comments

Wielki Czwartek 2022

4/13/2022

0 Comments

 
Obraz
0 Comments
<<Previous
Forward>>
    JESTEŚMY NA FACEBOOKU:

    POMAGAMY:
    Obraz
    Kliknij i sprawdź

    PUBLIKUJEMY W:
    Obraz
      

    Newsweek Psychologia
    Obraz
    Cosmopolitan
    Obraz
    Newsweek
    Obraz

    PISZEMY DLA WAS:

    Obraz
    Katarzyna Krakowska
    Obraz
    Joanna Kotarska

    REKLAMA:
    piszcie do nas na adres: 
    ​psychologiaprzykawie@gmail.com 
    ​

​Strony:  1   2   3   4   5   6   7   8   9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  60  61  62  63  64  65  66  67  68  69  70  71  72  73  74  75  76  77  78  79  80  81  82  83  84  85  86  87  88  89  90  
​

Powered by Weebly
  • Blog
  • PORADY ON LINE
  • O NAS
  • WYCHOWANIE
  • RELACJE
  • PRACA
  • ONA
  • WYWIADY
  • Kontakt / Współpraca